Ten miesiąc na Disney+ zapowiada się wyjątkowo emocjonująco. Najnowsza odsłona przygód „Indiana Jones i Artefakt Przeznaczenia” wkracza na platformę, przynosząc ze sobą magię i przygodę, jaką zna każdy fan tej serii. W roli niezłomnego Jonesa ponownie Harrison Ford, a u jego boku niespodziewana bohaterka – Helena.
Miałem przyjemność oglądać ten film w kinie i muszę przyznać, że nie żałuję ani chwili spędzonej na seansie. „Indiana Jones i Artefakt Przeznaczenia” to tytuł, który zdecydowanie polecam i warto dać mu szansę.
- Indiana Jones i Artefakt Przeznaczenia: film, który warto obejrzeć! (Recenzja)
- Co nowego na Disney+ w grudniu? Największe hity, które umilą Ci wieczór
Indiana Jones zmierza na Disney+
Przygody tytułowego Jonesa od lat cieszą fanów na całym świecie. W najnowszej odsłonie „Indiana Jones i Artefakt Przeznaczenia„, mimo swojego wieku, Jones ponownie wyrusza w niesamowitą przygodę.
Tym razem towarzyszy mu Helena, córka jednego z jego dawnych przyjaciół, razem dążąc do zdobycia drugiej części tajemniczego artefaktu.
Dynamika między Jonesem a Heleną stanowi jeden z najbardziej fascynujących aspektów filmu.
Jones, choć zmęczony swoim dotychczasowym życiem, nadal posiada ducha przygody, podczas gdy Helena, pełna zapału i determinacji, pragnie za wszelką cenę odnaleźć artefakt. Wzajemne oddziaływanie tych dwóch postaci dodaje głębi całej opowieści.

Źródło: press.disney.pl
Nie mogło też zabraknąć antagonisty, który nieustannie stawia kłody pod nogi głównym bohaterom. Ten jest sprytny i przebiegły, wielokrotnie krzyżując plany Jonesa i Heleny.
Jednak w kluczowym momencie filmu, nieoczekiwany zwrot akcji burzy wszystkie plany antagonisty, wprowadzając napięcie i niepewność co do finału historii.
„Indiana Jones i Artefakt Przeznaczenia” to film, który zabiera widza w niezwykłą podróż po różnych zakątkach świata. Dostarcza emocjonujących scen akcji, zagadek i niezapomnianych momentów, które na nowo ożywiają legendę Indiana Jonesa.
Hit lata? Wyniki pokazują to wprost
„Indiana Jones i Artefakt Przeznaczenia” zadebiutował w Polsce 30 czerwca 2023 roku, a jego światowa premiera miała miejsce nieco wcześniej, 18 maja. Obecnie film cieszy się oceną 6,5 gwiazdki od publiczności i 6,1 od krytyków.
Trwający 2 godziny i 37 minut film odnotował znaczący sukces finansowy podczas weekendu otwarcia, zarabiając 130 milionów dolarów. Dochód ten rozkłada się na 60 milionów dolarów w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie oraz 70 milionów dolarów z 52 rynków międzynarodowych.
Chociaż jest to imponujący wynik, branża filmowa miała mieszane uczucia ze względu na wysokie koszty produkcji i promocji filmu.

fot. Disney
Film to doskonała propozycja nie tylko dla miłośników przygód Jonesa, ale również dla osób poszukujących akcji połączonej z niezwykłą fabułą. „Indiana Jones i Artefakt Przeznaczenia” zdobył również dwie prestiżowe nominacje.
Pierwsza to nominacja do nagrody GRAMMY za ścieżkę dźwiękową, a druga także dotyczy muzyki i jest przyznanawana przez Światową Akademię Muzyki Filmowej.
Dla tych, którzy jeszcze nie mieli okazji zobaczyć tego filmu, 16 grudnia odbędzie się jego premiera na platformie Disney+. To doskonała okazja, aby doświadczyć tej ekscytującej przygody na własnej kanapie.
Daj znać, czy postanowisz obejrzeć najnowszą odsłonę! A może byłeś w kinie? Podziel się opinią na temat filmu!
Źródło: opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
6.5 gwiazdki to hit jak ch*j…
Nie zgadzam się z autorem. Jednak każdy ma inny gust.
Film w moim odczuciu miał w sobie magię przez pierwsze 15 minut. Potem czar pryska.
Niestety daleko mu do starej trylogii. Nawet do 4 części.
Ps. Potraktowanie syna Indiany Jonesa jest poniżej krytyki.
Podkreślam, że to są moje odczucia.
Jeśli komuś ten film się podobał to się cieszę i zazdroszczę.
Ja czułem ogromny niedosyt.
Pozdrawiam
Dzięki za komentarz, również pozdrawiam!
Bardziej zaangażowani widzowie w serię dostrzegają minusy bardziej niż „świeżaki”, jednak potrzebni są i tacy i tacy.
Im bardziej rozbudowana seria tym ciężej to wszystko ogarnąć czego dowodem jest wiele sag. 🙂
Ale to nie jest hit, oceny 6.6/10 i wtopa finansowa, ten film to wielki zawód, jest słaby,wyniku i oceny to właśnie pokazują. A autor na przekór buduje swoją narrację że to „hit lata” i argumentuje to słabymi ocenami, gdzie logika panie autorze?
Eee jest na torrentach
Helena to nie wnuczka jednego z dawnych przyjaciół Indiego – tylko córka.
Racja, poprawiłem.
Leń patentowany to pisał
Nawet nie chciało sie dokładnie sprawdzić
Ten hit nawet nie zwrócił kosztów produkcji i marketingu
Jedna z największych porażek finansowych Disneya
Napisałem, że „ Chociaż jest to imponujący wynik, branża filmowa miała mieszane uczucia ze względu na wysokie koszty produkcji i promocji filmu.”
Nie rozwinąłem myśli bo sam news jest o filmie i jego premierze na Disney+.
Taaaaaaaa…hit! sto milionów w plecy xdddd