Netflix, choć znany z trafnych decyzji biznesowych, tym razem napotyka na falę fanowskich inicjatyw. Jedna z petycji apeluje o powrót Henry’ego Cavilla do głównej roli. Fani domagają się także zmian w zespole scenarzystów i showrunnera. Czy ich głosy zostaną wysłuchane? Reakcja społeczności jest wyraźna i jednomyślna.
„Wiedźmin” zyskał status hitu w Polsce, przyciągając ogromną uwagę widzów. Jednakże, mimo popularności, serial spotkał się z krytyką zarówno od fanów, jak i recenzentów. Niewykorzystany potencjał, który znakomicie wykorzystało studio CD Projekt Red, pozostaje przedmiotem rozczarowania dla wielu obserwatorów sceny streamingowej.
- Najciekawsze seriale na Netflix w 2023! Polskie wybory, które zrobiły furorę
- Gwiezdne Wojny mają konkurencję! Nowy hit na Netflix już dostępny
Petycja z ponad 330 000 podpisów domaga się zmian w „Wiedźminie”
W internecie zyskuje na popularności petycja zatytułowana „NETFLIX: You MUST keep Henry Cavill as The Witcher and replace the writers instead”. Jej autor apeluje o pozostawienie Henry’ego Cavilla w roli Geralta i proponuje wymianę scenarzystów serialu.
Wymiana głównego aktora i scenarzystów mogłaby oznaczać konieczność rekonstrukcji czwartego sezonu, szczególnie ze względu na centralną rolę Cavilla w serialu oraz potencjalne nowe wizje fabuły.
Treść petycji zawiera również słowa Andrzeja Sapkowskiego, autora sagi o Wiedźminie, który wyraził swoje zadowolenie z obsadzenia Cavilla:
Byłem bardziej niż zadowolony z pojawienia się Henry’ego Cavilla w roli Wiedźmina, to prawdziwy profesjonalista. Tak jak Viggo Mortensen dał swoją twarz Aragornowi, tak Henry dał swoją Geraltowi i tak już zostanie na zawsze.
Autor petycji podkreśla również, że odejście Cavilla nie jest związane z jego rolą Supermana, lecz wynika z decyzji Netflixa. Wskazuje na różnice w wizji serialu między aktorem a scenarzystami i showrunnerem, sugerując, że ci ostatni nie traktują poważnie treści książkowych.
Petycja podkreśla również siłę oddziaływania fanów na losy serialu:
Pokażmy im czystymi liczbami (a tym samym straconymi pieniędzmi, bo tylko na tym im zależy), że żaden z nas, fanów Wiedźmina, nie stanie po ich stronie i porzuci serial (i potencjalnie nasze subskrypcje) po zakończeniu 3. sezonu Wiedźmina.
Autor przypomina również o niefortunnym zakończeniu „Gry o Tron” i wyraża obawy, by „Wiedźmin” na Netflixie nie poszedł tą samą drogą. Na chwilę obecną petycję podpisało 335,906 osób, w tym 471 w samo Boże Narodzenie. Celem jest zebranie 500 tysięcy podpisów.
Chcesz dołączyć do petycji? To proste – wystarczy kilka kliknięć. Warto również wspomnieć, że w czwartym sezonie w roli Geralta pojawi się Liam Hemsworth.
Co sądzisz o serialu „Wiedźmin” na Netflixie? Jesteś jego fanem, czy może czujesz się rozczarowany? Podziel się swoją opinią!
Najnowsza produkcja z uniwersum DC rozczarowuje? Opinie są jednoznaczne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.