Lubisz dreszczyk strachu podczas oglądania filmu? Netflix ma dla Ciebie ciekawą propozycję, choć podobnie jak wiele horrorów, nie jest idealna…
Jeśli lubisz się bać, to Netflix ma dla Ciebie kapitalną propozycję na weekend. Do biblioteki serwisu został dodany mrożący krew w żyłach horror pt. „Halloween Zabija”. Jeśli lubisz klimaty brutalnych filmów grozy, to jest to zdecydowanie coś dla Ciebie, a w ramach nadchodzącego weekendu warto sprawdzić, co nowego proponuje nam Netflix.
- Netflix: Upadek Nadziei na Przygodę Sci-Fi z Halle Berry
- Brytyjski dramat podbija Polskę na Netflix! Przyszły lider platformy?
Produkcja cieszy się obecnie dużą popularnością. Dziś, 26.01.2024, film znajduje się na czwartym miejscu w TOP-10 najpopularniejszych filmów na Netflix w Polsce. Czy w weekend poprawi swój wynik? Niewykluczone, choć konkurencja jest całkiem mocna.
Mimo wystrzału popularności za sprawą Netflixa, „Halloween Zabija”, jest dość słabo oceniany przez widzów. Warto jednak patrzeć na oceny horrorów z przymrużeniem oka, ponieważ bardzo rzadko zdarza się, aby przedstawiciel tego gatunku mógł pochwalić się wysokimi ocenami widzów.
Oczywiście, jeśli nie lubisz horrorów, to najpewniej przejdziesz obok tego tytułu obojętnie. Sprawdź co oglądać w styczniu na Netflix – w gąszczu dostępnych treści, z pewnością znajdziesz coś dla siebie.
Film „Halloween zabija” jest kontynuacją filmu „Halloween” z 2018 roku. W filmie Laurie Strode (Jamie Lee Curtis) i jej córka Karen (Judy Greer) powracają do Haddonfield, aby zakończyć raz na zawsze krwawą klątwę Michaela Myersa (James Jude Courtney).
Film rozpoczyna się 40 lat po wydarzeniach z pierwszego filmu „Halloween”. Laurie, Karen i jej córka Allyson (Andi Matichak) nadal żyją w strachu przed Michaelem. Laurie spędziła ostatnie 40 lat przygotowując się do ostatecznej konfrontacji z Michaelem. Zbudowała wokół swojego domu fortyfikacje i uzbroiła się po zęby.
Źródło: Netflix
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.