Adam Sandler — Król platformy Netflix podbija serca widzów na całym świecie. To najlepiej opłacany aktor współpracujący z platformą streamingową!
Adam Sandler, znany ze swoich niekonwencjonalnych komedii i kultowych filmów, zdominował platformę Netflix, stając się jej niekwestionowanym królem. Choć jego produkcje nie zdobywają nominacji do Oscara, Sandler nie narzeka na brak sukcesów — ani na brak pieniędzy. Według magazynu Forbes, w 2023 roku zarobił on rekordową kwotę 73 milionów dolarów, co czyni go najlepiej opłacanym aktorem platformy VOD.
Sukces Sandlera opiera się na filmach, które kochają widzowie, choć niekoniecznie krytycy. „Zabójcze Wesele 2”, w którym Sandler gra i pełni rolę producenta, spotkało się z mieszanymi recenzjami, ale na platformie Netflix okazało się prawdziwym hitem. „Los Angeles Times” doceniło grę aktorów, a „Vulture” zadawało pytanie: „Jak to możliwe, że Zabójcze Wesele jest tak dobre?”.
Sandler nie zwalnia tempa. W ubiegłym roku stworzył animację „Leo„, a także wystąpił w komedii „Nie jesteś zaproszona na moją bat micwę„. W tym roku zagrał w sci-fi dramacie „Astronauta” – wszystkie te produkcje trafiły na Netflix. Platforma jest zachwycona współpracą z Sandlerem, twierdząc, że „nie ma czegoś takiego jak za dużo Sandlera”. To zaowocowało odnowieniem umowy z aktorem po sukcesie oryginalnego „Zabójczego Rejsu” z 2019 roku.
Oprócz działalności na Netflixie Sandler zarobił również na 44 występach stand-upowych w 2023 roku. To pierwszy raz od 2002 roku, kiedy Sandler znalazł się na szczycie listy najlepiej opłacanych aktorów według magazynu Forbes.
Sukces Sandlera jest imponujący, zwłaszcza w porównaniu do innych gwiazd. W 2022 roku tytuł najlepiej opłacanego przypadł Tylerowi Perry’emu, a przez trzy lata przed tym Dwayne Johnson zajmował pierwsze miejsce. Jednak ani Perry, ani Johnson nie znaleźli się w najnowszej pierwszej dziesiątce.
Adam Sandler ze swoim niepowtarzalnym stylem kontynuuje drogę do sukcesu na dużym i małym ekranie. Zdobywa uznanie widzów i zarabia przy tym duże sumy pieniędzy. To potwierdzenie jego niekwestionowanej popularności i wpływu w branży filmowej.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
I co z tego że gra w wielu filmach, skoro ich poziom leży i kwiczy. Tak jak tych jego standupuów, jedno i to samo w kółko, ale ludzie przychodzą dla nazwiska. Chociaż on sam jest śmieszny jak rozjechany kot na drodze.