>

Kropka kwantowa i dobry Smart TV, czyli uniwersalny telewizor dla każdego. TEST modelu Samsung Q68D

Do naszej redaKcji zawitał najnowszy Samsung Q68D, czyli podstawowy QLED w ofercie producenta. Czy kropka kwantowa i dobry Smart TV wystarczy, żeby go polecić?

Samsung co roku w swoim portfolio ma produkty na każdą kieszeń i na każde wymagania. W ofercie producenta znajdziemy tanie, podstawowe modele LCD, dalej wchodząc w QLEDy, które oferują zróżnicowane parametry, przez telewizory Neo QLED (MiniLED), na OLEDach i Excellence Line 8K LCD kończąc.

W ostatnim czasie do naszej redaKcji przyjechał reprezentant podstawowej linii QLED, czyli Samsung Q68D. To model, który charakteryzuje się technologią kropki kwantowej, a więc łączy w sobie elementy droższych odbiorników z rozsądną ceną.

Czy technologia kropek kwantowych, a także rozbudowany system Smart TV wystarczą, żeby Samsung Q68D był telewizorem, który warto kupić? Sprawdzam to w teście!

Samsung Q68D / fot. rtvManiaK.pl

Samsung Q68D: modele, ceny i specyfikacja

Do naszej redaKcji przyjechał wariant o przekątnej 55 cali, czyli najchętniej wybierany obecnie rozmiar telewizora. Ten sam model znajdziesz również pod oznaczeniem Samsung Q60D i Q67D, ale nazewnictwo najpewniej zależne będzie od dystrybucji przypisanej dla konkretnego modelu.

W momencie pisania testu, jedyny egzemplarz Samsunga 55Q68D kosztuje 4299 zł. Zakładam, że jest to cena spowodowana tym, że na rynku cały czas są starsze modele (również serii Q60 z poprzednich lat), które producent chce wyprzedać. Z dziennikarskiego obowiązku zaznaczę jednak już teraz, że 4299 zł za 55-calową wersję tego telewizora to absolutnie nieopłacalny zakup, więc jeśli masz tyle pieniędzy, to lepiej kup ubiegłoroczny model w znacznie niższej cenie.

Na tę chwilę znamy jedynie szczątkowe ceny pojedynczych, kilku wariantów, które są stanowczo za drogie. Testowany model, w chwili pisania recenzji nie jest jeszcze dostępny do kupna nawet na oficjalnej stronie producenta, więc bez znajomości cen (poza tymi z sieci TERG), trudno będzie odnieść się do tego, czy warto wydać na niego pieniądze (w końcu nie do końca wiemy, ile faktycznie będzie kosztował).

Jeżeli Samsung nie przesadzi, to możemy mieć ciekawy odpowiednik dla innych, 60 Hz modeli konkurencji, które oferują sporo w niskiej cenie. Kluczowym czynnikiem jest jednak oczywiście cena.

Skrócona specyfikacja Samsung Q68D:

  • Ekran: 55″ QLED, 3840 x 2160 px, 60 Hz;
  • Technologie: Contrast Enhancer (Wzmacniacz Kontrastu), Dual LED, FILMMAKER MODE (Tryb Filmowca), Motion Xcelerator (Upłynniacz Ruchu), Procesor Quantum 4K Lite, Quantum HDR, Smart Calibration Basic, Ultimate UHD Dimming,HDR10, HDR10+, HDR10+ Adaptive, HLG (Hybrid Log-Gamma)
  • Podświetlenie: Edge LED (krawędziowe)
  • Głośniki: 2.0 / 20 W
  • Smart TV: Tizen 8
  • Interfejs: 3 x HDMI (3 x HDMI 2.0), 2 x USB, 1 x optyczne, 1 x Ethernet, 1 x CI,
  • Inne: montaż VESA 200 mm x 200 mm, waga z podstawą 15,8 kg.

Specyfikacja nie zdradza przesadnie wiele, ale zawarte w niej informacje wskazują na urządzenie, które jest dość uniwersalne, nieprzesadnie bogato wyposażone, ale jednak wyróżniające się ponad całkowicie podstawowe modele na rynku.

Prosty design i łatwy montaż

Podstawowe modele Samsunga nie mają skomplikowanego procesu montażu, a ich wygląd nie różni się od większości telewizorów na rynku. Oczywiście, to może brzmieć niezbyt spektakularnie, ale to właśnie Samsung przyzwyczaił nas do smukłych ramek w telewizorze i wprowadził je do swoich budżetowych modeli.

Dlatego też, coś co kilka lat temu sprawiało pewien zachwyt, dziś wydaje się być standardem. Mimo tego całość jest po prostu schludna, a na szczególną uwagę zasługuje sposób montażu podstawy, czyli dwóch nóżek dołączonych do zestawu.

Samsung Q68D / fot. rtvManiaK.pl

Samsung Q68D / fot. rtvManiaK.pl

Samsung Q68D / fot. rtvManiaK.pl

W rozwiązaniu, które Samsung mocno promuje od wielu lat nie widzę żadnych wad, a jedynie same zalety. Chodzi o podstawę montowaną na wcisk. Po prostu są dwie nóżki, które wsuwasz – jak kliknie, to znaczy, że jest dobrze. Szkoda, że w tak wielu modelach, które dostępne są na rynku ciągle trzeba angażować śrubokręt.

Jeśli wolisz nóżki zostawić w kartonie lub odsprzedać w Internecie, to rzecz jasna możesz zamontować urządzenie na uchwycie. Rozstaw śrub w przypadku 55-calowego odbiornika to 200 mm x 200 mm, i bez trudu wykorzystasz tu wieszak ze standardem VESA.

Design jest prosty i schludny, czyli standard, do którego przyzwyczaił nas Samsung. Dodatkowo nóżki na wcisk są czymś, co warto docenić w tym modelu. Telewizor, za sprawą swojego neutralnego wyglądu, sprawdzi się zarówno w nowszych, jak i bardziej klasycznych wnętrzach.

Pilot i Smart TV. Aktualizacja na już!

Pilot nieznacznie różni się od ubiegłorocznego. Oczywiście dalej wygląda jak mała mydelniczka, jest strasznie lekki (trochę jak zabawka), a do tego design, w moim odczuciu, jest znacznie słabszy niż to co proponował nam Samsung kilka lat temu, ale przynajmniej mamy tu brak baterii, a więc pilot naładujemy przez USB-C, a także panel solarny, który według producenta ma ładować pilot światłem. Raczej stawiam na naładowanie akumulatora przez kabelek USB-C.

Ciekawym dodatkiem na pilocie jest skrót klawiszowy od aplikacji Sweet TV, która pozwala na oglądanie telewizji internetowej za darmo przez 7 dni, a następnie w płatnych planach. Widocznie producent ma jakieś plany związane z tą aplikacją, która coraz mocniej rozpycha się na rynku.

Samsung Q68D / fot. rtvManiaK.pl
Samsung Q68D / fot. rtvManiaK.pl
Samsung Q68D / fot. rtvManiaK.pl
Samsung Q68D / fot. rtvManiaK.pl
Samsung Q68D / fot. rtvManiaK.pl



Sam system jaki obecny jest w Samsung Q68D to Tizen 8.0. To autorskie oprogramowanie Samsunga, które charakteryzuje się szerokim wachlarzem aplikacji, a także od lat znane było z raczej dobrej optymalizacji. Pamiętam jak trzy lata temu skrytykowałem Smart TV w telewizorach Samsunga za wolne działanie, rok temu było już zdecydowanie lepiej, natomiast w tym roku… znowu jest wolno.

Czasami, po włączeniu menu pojawiał się na ekranie pasek ładowania, który potrzebował kilku sekund, żeby przejść w konkretne ustawienia. Ten aspekt jest zdecydowanie do poprawy, bo przywołuje na myśl wspomnienia o początkach telewizorów Smart TV, które działały bardzo powolnie.

Kto wie, być może Samsung rozwiąże ten problem aktualizacją, która w jakiś sposób poprawiłaby optymalizację, natomiast na to z pewnością będziemy musieli chwilkę poczekać.

Pozostanę jeszcze trochę w negatywnym tonie i podkreślę kolejny raz, że od przejścia na pełnoekranowe menu, Tizen stał się znacznie bardziej skomplikowany w obsłudze niż był. Serio, czasami połapać się w ustawieniach lub znaleźć to ustawienie, na którym nam zależy wymaga sporo cierpliwości.

Samsung Q68D / fot. rtvManiaK.pl

Żeby nie było tak źle – Tizen to naprawdę rozbudowane oprogramowanie, które pozwala na zainstalowanie całego mnóstwa aplikacji, w tym takich jak np. Xbox, których nie znajdziesz poza telewizorami Samsunga. Mamy wszystkie, najważniejsze platformy streamingowe VOD, a także te od streamingu muzyki.

Poza tym znajdziesz tu ciekawy Tryb Ambient, który zmieni ekran telewizora w dzieło sztuki, lub po prostu zastąpi czarną plamę, którą tworzy wyłączony telewizor, w pasujący do wnętrza ekran wyświetlający godzinę, a także estetyczne obrazy lub animacje.

Samsung Q68D / fot. rtvManiaK.pl
Samsung Q68D / fot. rtvManiaK.pl
Samsung Q68D / fot. rtvManiaK.pl



Samsung Q68D / fot. rtvManiaK.pl

Samsung Q68D / fot. rtvManiaK.pl

Samsung Q68D / fot. rtvManiaK.pl

Samsung dodał również zakładkę Daily+, która jest wyjściem do jeszcze lepszej integracji z urządzeniami Smart Home, a my mamy nawet podgląd mapy naszego domu (jeśli np. odkurzacz jest połączony z systemem Smart Home i wyeksportuje mapy do huba). Widać, że pod względem integracji IoT, Samsung jest zdecydowanie przed wszystkimi.

System wymaga poprawy optymalizacji, ponieważ działa dość wolno i nie jest zbyt intuicyjny. Mimo tego, możliwości jakie oferuje wykraczają poza klasyczne rozumienie Smart TV, czyli dostępu do aplikacji. W Tizenie jest ogromny potencjał, ale aktualizacja potrzebna jest „na już”.

Samsung Q68D rozumie polecenia po polsku

Samsung nieco cichaczem wprowadził obsługę głosową… po polsku, czyli coś na co czekaliśmy od wielu lat. Z ciekawości, pod koniec testów włączyłem zakładkę Bixby i nie spodziewałem się niczego zaskakującego, aż tu nagle, widzę, że Bixby jest po polsku!

Zaskoczenie było niemałe, tym bardziej, że Samsung niespecjalnie zapowiadał taką funkcjonalność. Od razu wziąłem się za sprawdzanie możliwości i… wygląda na to, że jest dobrze, a pewnie będzie już tylko lepiej. Oczywiście, system nie potrafi jeszcze obsługiwać zbyt złożonych i skomplikowanych poleceń, ale od czegoś trzeba zacząć.

Pełny opis obsługi głosowej telewizorów Samsung po polsku znajdziesz w tym artykule, a na poniższym wideo możesz posłuchać i zobaczyć, jak responsywny jest asystent głosowy Samsung po polsku.

Jakość dźwięku

Samsung Q68D ma podstawową konfigurację głośników o łącznej mocy 20 W, co dokładniej przekłada się na dwa, pełnozakresowe głośniki po 10 W. Jak można się domyślać, nie powalają jakością dźwięku, ale również nie są gorsze od konkurencyjnych rozwiązań, więc tak czy inaczej warto zaopatrzyć się w soundbara.

Samsung Q68D / fot. rtvManiaK.pl

A jeśli wybierać jakieś urządzenie, to najlepiej coś z Dolby Atmos (telewizor wspiera ten kodek), dzięki czemu w filmach i serialach będziesz mógł przenieść się niemal w samo centrum wydarzeń. Podstawowe modele z Dolby Atmos, nawet w ofercie Samsunga, dostępne są w bardzo przystępnych cenach.

Dodatkowo, jeśli zdecydujesz się na wybór soundbara Samsung, to będziesz mógł wykorzystać funkcję Q-Symphony, która włącza głośniki telewizora do systemu audio i tworzy z nich dodatkowe kanały. Sam nie jestem przesadnym fanem tego rozwiązania, ale w podstawowych konfiguracjach soundbarów, dodatkowe wsparcie w postaci głośników z telewizora może okazać przydatne.

Jakość obrazu telewizora Samsung Q68D

Jakość obrazu to oczywiście jeden z najważniejszych aspektów recenzji każdego telewizora. Do naszej redaKcji przyjechał wariant 55-calowy, który wyposażony został w matrycę VA o rozdzielczości 3840 x 2160p (czyli 4K), odświeżaną z częstotliwością 60 Hz.

Telewizor ma krawędziowe podświetlenie, które Samsung określa jako Dual LED (chodzi o to, że podświetlenie nadal jest krawędziowa, ale ma ono temperaturę zimną ciepłą). Naturalnie, przy braku strefowego wygaszania występuje nierównomierność podświetlenia ekranu, co szczególnie widoczne jest w ciemnych scenach i zaciemnionych pomieszczeniach.

Samsung Q68D / fot. rtvManiaK.pl

Kontrast natywny urządzenia to 5062:1 bez włączonych „polepszaczy”. To typowy wynik dla matrycy VA, która nie jest wspierana powłokami poprawiającymi kąty widzenia (tego typu zabiegi gwarantują niższy kontrast). Po zmierzeniu pokrycia palety kolorów DCI-P3, program pokazał 85,4% pokrycia DCI-P3, co jest wynikiem dobrym, szczególnie jak na telewizor, który klasyfikowany jest jako model z podstawowej oferty.

Samsung Q68D wspiera HDR, a nawet HDR10+, ale niestety, brakuje wsparcia dla Dolby Vision, które zdominowało najpopularniejsze platformy streamingowe. Mimo tego, nie oznacza to, że obraz jest znacząco gorszy, natomiast szkoda, że Samsung nie wprowadza u siebie tego formatu, który szczególnie mógłby poprawić parametry tańszych modeli.

Maksymalna jasność urządzenia w HDR jaką udało nam się zmierzyć to 503,3 cd/m2, choć zdarzyło się to jednorazowo (zwykle wyniki były poniżej 500 cd/m2). To wynik całkiem w porządku, natomiast jak zawsze, wszystko zależy od tego, gdzie cenowo będzie pozycjonowany ten telewizor.

Samsung Q68D / fot. rtvManiaK.pl

Suche cyferki wypluwane przez maszynę są jednak czymś mniej istotnym niż faktyczny feeling z użytkowania telewizora i prawdę mówiąc, odnoszę wrażenie, że jakość obrazu jest tu lepsza niż wskazywałyby na to cyferki opisujące specyfikację.

Wieczorami musiałem przyciemniać telewizor, ponieważ był tak jasny, a w słonecznym pokoju wszystko było dobrze widoczne. Szczególnie dobrze prezentują się tu dwa tryby do oglądania filmów i seriali, czyli Film i Filmmaker Mode. Ten drugi jest nieco surowszy, za to „Film” powinien trafić w gusta zdecydowanej większości użytkowników.

Samsung Q68D / fot. rtvManiaK.pl

Kolory są naturalne, a kontrast i czerń są niezłe, choć zalecam każdemu dodatkowe źródło światła z tyłu urządzenia. Dzięki temu oszukasz oczy i będzie wydawało się, że czerń jest jeszcze lepsza niż faktycznie jest. Obejrzałem z Samsung Q68D trochę treści i pod względem jakości obrazu jak najbardziej mogę polecić ten model (oczywiście jeśli będzie on dość tani).

Samsung Q68D to telewizor, który oferuje dobrą jakość obrazu i stosunkowo wysoką jasność. Oglądanie na nim filmów i seriali mogę zdecydowanie zaliczyć do przyjemnych doświadczeń.

Samsung Q68D i granie

Jednym z głównych sposób relaksowania się przy telewizorze są dla mnie gry wideo. Testowałem całe mnóstwo urządzeń, od najtańszych, 60 Hz modeli aż po te 144 Hz, o najbardziej wyśrubowanych parametrach. I wiesz co? Każde dawały sporo frajdy.

Na początek warto rozprawić się z mitem, który mówi, że nie da się grać na 60 Hz telewizorze. To oczywista bzdura, a zaznaczę, że mało która gra konsolowa wspiera coś więcej niż 4K i 60 Hz. Serio. Wyższy klatkaż najczęściej odbywa się kosztem rozdzielczości, a 4K 120 Hz zarezerwowane jest dla naprawdę nielicznego grona.

Samsung Q68D / fot. rtvManiaK.pl
Samsung Q68D / fot. rtvManiaK.pl



W przypadku tanich telewizorów najważniejszy jest input lag i jakość obrazu. Input lag przy sygnale Full HD i 60 Hz wynosi 10,4 ms, natomiast o jakości obrazu już pisałem wyżej, ale w trybie gry mogę powiedzieć, że tylko zyskuje, ponieważ same gry sporo wybaczają.

Telewizor nie ma VRR, nie ma wsparcia dla 4K120Hz, a także nie ma Dolby Vision, ale ma naprawdę fajnie przygotowane Tryb Gry, który oferuje ALLM, a także Game bar, gdzie możesz np. ustawić celownik, a także w wygodny sposób przełączać się pomiędzy różnymi trybami obrazu, które przygotowane zostały pod różne gatunki gier.

Samsung Q68D / fot. rtvManiaK.pl

Możesz także skorzystać z trybu Game Motion+, który de facto wprowadza upłynniacz ruchu w grach bez znaczącego skoku input laga, czyli coś co na długie lata było znakiem rozpoznawczym Samsunga.

Czy jeśli jesteś graczem to lepiej kupić telewizor z lepszymi parametrami? Naturalnie, że tak. Ale jeżeli konsolę odpalasz od święta, i po prostu nie chcesz wydawać więcej kasy na gamingowy kombajn, to na Samsungu Q68D też pograsz i nie będzie to złe doświadczenie.

Samsung Q68D / fot. rtvManiaK.pl

Samsung Q68D / fot. rtvManiaK.pl

Samsung Q68D / fot. rtvManiaK.pl

Na sam koniec zaznaczę, że model ten ma aplikację Xbox, której nie ma obecnie żaden telewizor konkurencji. Dzięki temu możesz grać w gry z chmury Xboxa (jeśli jesteś abonentem), a do tego nie potrzebujesz konsoli – wystarczy kontroler, który sparujesz z telewizorem.

Czy warto kupić Samsung Q68D?

Samsung Q68D to uniwersalny telewizor z podstawowej oferty Samsunga. Łączy on w sobie pewne elementy droższych propozycji z kompromisami, które czynią ten model nie tylko niezłym wyborem dla fanów filmów i seriali, ale również każdego kto nie chce przesadzać z wydatkami na zakup nowego telewizora.

Samsung Q68D / fot. rtvManiaK.pl

Czy warto go kupić? Na to pytanie można odpowiedzieć tylko znając jego cenę. Ten model znalazłem obecnie pod nazwą Samsung 55Q68D w w jednym ze sklepów, gdzie kosztuje 4299 zł. W tej cenie jest to absolutnie nieuzasadniony zakup, szczególnie kiedy weźmiemy pod uwagę w jak niskich cenach są obecnie modele z 2023 roku, które są tańsze i oferują lepsze parametry.

Testowany Samsung Q68D to zatem niezły telewizor, z którym można się zaprzyjaźnić, jednak z czystym sumieniem mógłbym polecić go tylko wtedy, kiedy będzie znacznie tańszy. Ten model zapowiada się jako największy rywal przede wszystkim dla TCL C655 Pro, który obecnie kosztuje 2699 zł. W podobnej cenie mógłby być dla niego ciekawą alternatywą.

Ocena końcowa testu [1-10]: 7.5

ZALETY
  • Wysoki kontrast natywny,
  • Niezła jasność matrycy,
  • Rozbudowany system Smart TV,
  • Pilot na akumulator i Bluetooth,
  • Wygodny montaż,
  • Elegancki design,
  • Niezły dla "niedzielnych graczy".
WADY
  • System jest nieco wolny,
  • Cena?

Szukasz innego telewizora?

Jeśli budżet nie jest z gumy i liczy się każdy grosz, warto sięgnąć po model z naszego TOP-10 telewizorów do 3500 zł.

Jeśli natomiast szukasz sprzętu z myślą o graniu, polecamy lekturę zestawienia najlepszych telewizorów dla gracza.


Matt

Najnowsze artykuły

Sony zamyka serwery kilka tygodni po premierze gry! Największa porażka?

Wielkie studia, takie jak Sony, często inwestują miliony dolarów w tytuły, które według prognoz powinny…

7 września 2024

Uwaga! We wrześniu stracisz dostęp do 15 gier na PlayStation Plus

Każda usługa typu PlayStation Plus regularnie aktualizuje swoją ofertę, dodając nowe produkcje i usuwając starsze…

7 września 2024

Polski horror trafi na PS5 i Xbox Series w tym miesiącu! Trailer mrozi krew w żyłach

Unholy na Steam zdobył kilka pozytywnych recenzji, ale już sama zapowiedź robi na mnie ogromne…

7 września 2024

Najlepsze polskie seriale XXI wieku. 35 tytułów, które warto znać

Kiedyś polskie seriale kojarzone były głównie z "Klanem", "M jak Miłość", a w najlepszym wypadku…

7 września 2024

Sony wciąż wspiera PlayStation 4! Dostępna jest nowa aktualizacja

PlayStation 4 jest na rynku już od 11 lat, a Sony wciąż pamięta o jednej…

7 września 2024

Disney+: Powstanie kontynuacja wielkiego hitu! Trwa emisja 4. sezonu

Zapowiedź kolejnych sezonów często jest nieoczekiwanym zwrotem akcji i zazwyczaj ujawniana jest długo po premierze…

7 września 2024