Już dziś na Netflix pojawił się najnowszy serial z Benedictem Cumberbatchem w roli głównej. Czy warto obejrzeć „Eric”?
Czekałeś na błogi odpoczynek w Boże Ciało, ale dopadła Cię egzystencjonalna nuda związana z brakiem zajęcia? Na pomoc przychodzi Ci platforma Netflix, która proponuje lekkostrawny miniserial. Oglądaj „Eric” już teraz!
„Eric” – zarys fabularny, obsada
„Eric” to poruszający thriller autorstwa Abi Morgan, którego akcja rozgrywa się w Nowym Jorku w latach 80. Przybliża historię zdesperowanego ojca, którego syn zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach w drodze do szkoły.
Vincent z zawodu lalkarz oraz twórca programu dla dzieci „Good Day Sunshine”, popada w rozpacz i w skrajnych emocjach ożywia lalkę potwora o imieniu Eric z rysunków swojego syna Edgara.
Kiedy stosunki Vincenta z otoczeniem, które stara się mu pomóc, ulegają znaczącemu pogorszeniu, to właśnie Eric pozostaje jego jedynym sojusznikiem w misji odzyskania syna.
W rolach głównych obok Benedicta Cumberbatcha wystąpili: Gaby Hoffmann oraz Dan Fogler.
Miniserial to idealny wybór na popołudniowy seans, gdyż składa się jedynie z 6 odcinków, więc zamawiaj swoje ulubione jedzenie, usiądź wygodnie na kanapie i ciesz się seansem!
„Eric”- czy warto obejrzeć?
„Eric” to obiecująca produkcja o ciekawej fabule. Dodatkowego klimatu nadaje czas i miejsce rozgrywania akcji, czyli lata 80. i Nowy Jork. Nadaje to niepowtarzalnego klimatu vintage, a wszystko spaja znakomity Benedict Cumberbatch, który według mnie jest niemal gwarancją sukcesu każdej produkcji, w której występuje.
Dodatkowo jak wcześniej wspominałem, jest to miniserial, który nie wymaga sporej inwestycji czasu, i jest możliwy do obejrzenia „na raz”.
Jeśli chodzi o opinie krytyków, to serial jest na tyle świeży, że brakuje oficjalnych ocen z wielu serwisów, dlatego dodatkowo zachęcam was do obejrzenia serialu dzisiaj, i podzielenia się waszą opinią! Bądźmy szybsi od IMDb!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.