Przetestowaliśmy soundbar Samsung HW-Q800D, który kusi mocnymi parametrami i Dolby Atmos. Czy w praktyce ta grajbelka jest równie mocna co „na papierze”?
Do naszej redaKcji przyjechał soundbar Samsung HW-Q800D, czyli następca testowanego przez nas Samsunga HW-Q800C. Model ten wygląda identycznie jak poprzednik, a także ma identyczne parametry, a my przyglądamy się (czy raczej przysłuchujemy), czy jednak czymś różni się od poprzednika.
Model jest propozycją z wyższej, ale ciągle średniej półki, a w hierarchii audio Samsunga musi ustąpić najmocniejszym soundbarom Q-Serii z oznaczeniem 900. Czy warto wydać na niego pieniądze? Odpowiadam na to w teście Samsung HW-Q800D.
Specyfikacja i cena Samsung HW-Q800D
Przyglądając się testowi poprzednika, czyli Samsunga HW-Q800C zastanawiałem się, czy opisując specyfikację nie mam jakiegoś deja vu. W przypadku najnowszego Samsunga HW-Q800D zdecydowana większość specyfikacji wygląda… identycznie.
I nie mam na myśli tylko liczby kanałów czy moc, ale dokładne wymiary i wagę. No i rzecz jasna cenę, ale to naturalne, że nowe produkty będą trochę droższe – obecnie soundbar Samsung HW-Q800D możesz kupić za ok. 2000 zł.
Ta cena z pewnością stopnieje z czasem, ponieważ Samsung znany jest z kuszenia kapitalnymi promocjami, dlatego jeśli czytasz tę recenzję, to testowany model najprawdopodobniej jest już tańszy.
- Liczba kanałów: 5.1.2
- Moc: 360 W
- Subwoofer w zestawie: Tak
- Łączność bezprzewodowa: Wi-Fi, Bluetooth, AirPlay 2, Chromecast
- Dekodery dźwięku: Dolby Atmos, Dolby Atmos Music, Dolby Digital Plus, DolbyTrue HD, DTS: X
- Złącza: Wyjście HDMI x1, Wejście HDMI x1, optyczne x1
- Wymiary listwy: (szer. x wys. x gł.) 1110.7 x 60.4 x 120.0 mm
- Wymiary subwoofera: 210.0 x 403.0 x 403.0 mm
- Waga listwy: 5.1 kg
- Waga subwoofera: 9.8 kg
- Active Voice Amplifier (AVA), Hi-Res Audio, Q-Symphony, SpaceFit Sound Pro, tryb nocny, Voice Enhance Mode
Jak wspomniałem, soundbar nie różni się niczym w kwestiach parametrów fizycznych. Waży dokładnie tyle samo, mierzy tyle samo i wygląda tak samo jak HW-Q800C. Różnice widać jednak w dodaniu Chromecasta do soundbara, a także skróceniu listy wspieranych technologii np. o brak Surround Sound Expansion. Jak to wszystko przekłada się na codzienne działanie grajbelki?
Design i wyposażenie
W kwestii designu mógłbym przekleić tu cały fragment, z tekstu, który pisałem ponad pół roku temu, w którym opisałem wygląd Samsunga HW-Q800C, ponieważ nie różni się on dosłownie niczym, nawet nie ma innej wagi. Na pochwałę zasługuje zdecydowanie bogate wyposażenie zestawu, w tym, dołączenie kabla HDMI (co u wielu producentów wcale nie jest takie oczywiste).
Samsung HW-Q800D to potężna listwa. Waży aż 5,1 kg i ma ponad metr szerokości (do tego jest głęboka). Jej design określiłbym jako dość elegancki, ale jednocześnie brutalny. Jest tu sporo ścięć a cały soundbar owinięty jest metalową, gęstą kratką. Do tego designu producent przyzwyczaił nas już kilka lat temu – uważam, że jest uniwersalny i pasuje do większości pomieszczeń, ale nie jest to peak design Samsunga.
W zestawie poza samą listwą znajdziesz także masywny subwoofer, a także pilot i całe okablowanie. Coś, czego wielu producentów może uczyć się od Samsunga, to dodawanie kabla HDMI do zestawu z soundbarem. Koreański producent nie pominął tego i dołączył go do zestawu, dzięki czemu użytkownik oszczędza kilkadziesiąt złotych (ceny kabli HDMI w elektromarketach to jakiś kosmos).
Co prawda może to wyglądać, że poszedłem na łatwiznę, ale szczerze mówiąc, skoro niczym się nie różni, to nie widzę sensu jeszcze raz opisywać to samo w innych słowach. Finalnie jestem zdania, że wygląd Samsunga HW-Q800D jest uniwersalny i dopasuje się do każdego pomieszczenia, natomiast nie jest to dzieło sztuki, które docenią klienci zafascynowani nietuzinkowym desigem.
Pilot i aplikacja
Kontroler dołączony do Samsung HW-Q800D to klasyczna konstrukcja, jaką znajdziesz również w innych soundbarach producenta. Są tu wszystkie najważniejsze przyciski, które pozwalają na wybór źródła, kontrolę głośności, a także poziom niskich tonów.
Właściwie wszystko możemy załatwić pilotem, lub przez aplikację Smart Things. Osobiście zdecydowanie bardzo podoba mi się obsługa pilotem, ponieważ kilkukrotnie miałem problem z połączeniem z dedykowaną aplikacją Samsunga, więc stawiam na „staroświeckie” rozwiązania. Naturalnie, jeśli dysponujesz telewizorem Samsunga, to całością możesz sterować za pomocą jednego pilota (tego od telewizora).
Mimo tego, Smart Things jest przydatną aplikacją, dzięki której możesz jeszcze lepiej dostosować dźwięk do swoich potrzeb, natomiast tak jak wspomniałem, problemy przy połączeniu mogą po pierwszych próbach nieco zniechęcić.
Jak brzmi Samsung HW-Q800D?
Naprawdę, chciałbym się postarać nie zaglądać do testu, który pisałem wiele miesięcy temu, natomiast Samsung HW-Q800D brzmi jak… Samsung HW-Q800C. Czyli jest bardzo dobrze i mówię to bez cienia przesady.
Już od pierwszych chwil z soundbarem wiedziałem, że jest to urządzenie bliźniaczo podobne do poprzednika. Soundbar ma 5.1.2 kanałów, co oznacza, że mamy 3 kanały od frontu, 2 kanały skierowane do góry, jeden niskotonowy (subwoofer), a także 2 kanały boczne.
Konstrukcja soundbara wykorzystuje zatem sprytnie akustykę naszego pomieszczenia, żeby przenieść widza w sam środek rozrywki. I robi to dobrze. Ilekroć oglądałem film z zakodowanym dźwiękiem w Dolby Atmos to zamykałem oczy, tak aby poczuć dźwięk dochodzący z różnych stron.
Oczywiście, takie rozwiązanie nie zastąpi dodatkowych głośników satelitarnych, ale jak na ich brak to bardzo dobrze je imituje „tym co ma”. Jeżeli jednak oczekujesz prawdziwego dźwięku przestrzennego, to w takim układzie lepszym wyborem będzie dla Ciebie jeden z najwyższych modeli z serii dziewiątej, a więc HW-Q930D lub HW-Q990D.
Jak wspomniałem soundbar ten wspiera Dolby Atmos, a więc w połączeniu z kompatybilnym telewizorem możesz wycisnąć jeszcze więcej przyjemności z popularnych filmów i seriali, które obecne są na platformach takich jak Netflix, Disney+, Max czy Apple TV.
Soundbar wspiera również inne kodeki dźwięku, wśród których znajdziesz: Dolby Atmos, Dolby Atmos Music, Dolby Digital Plus, DolbyTrue HD, DTS: X. Wszystko to daje nam niemal kompletną grajbelkę na potrzeby nawet bardziej wymagających użytkowników.
Choć przy tak wielu kanałach moc na poziomie 360 W nie wydaje się być czymś niesamowitym, to w praktyce bez trudu nagłośni nawet duży salon, a na wysokich poziomach głośności trudno tu o zniekształcenia. W filmach ten model sprawdza się znakomicie, a w muzyce, bardzo dobrze.
Dźwięk jest ciepły, a to ważna zmiana w porównaniu do soundbarów Samsunga, które produkowane były wiele lat temu. Poza grajbelką w zestawie jest potężny subwoofer, który potrafi wydać z siebie bardzo przyjemny, ciepły, głęboki i otulający bas.
Oczywiście, zależnie od potrzeb możemy go dodać lub odjąć, ale wszystko tu składa się na całość, którą oceniam zdecydowanie pozytywnie. Oczywiście, najbardziej wymagający słuchacze na tego typu urządzenie raczej nie spojrzą, ale jest to jeden z najbardziej uniwersalnych soundbarów na rynku, które sprawdzą się bardzo dobrze zarówno w filmach jak i podczas słuchania muzyki.
Podobnie jak wiele innych modeli, Samsung HW-Q800D wspiera technologię Q-Symphony, czyli kanały soundbara działają razem z głośnikami telewizora. Nie jestem fanem tego rozwiązania, ale być może spodoba Ci się na tyle, że będziesz z niego korzystać.
Czy warto kupić soundbar Samsung HQ-Q800D?
Odpowiadając jednym słowem, odpowiedziałbym: tak. Warto kupić ten soundbar, ponieważ jest on rozsądnie wyceniony (kupisz go obecnie za ok. 2000 zł), oferuje sporo funkcji multimedialnych, ale co najważniejsze, oferuje dobrą jakość dźwięku.
Ten model jest równie dobry co poprzednik, dlatego inna ocena byłaby tu właściwie bez sensu, ponieważ to solidna kontynuacja, która w moim odczuciu różni się przede wszystkim literką w nazwie. Jedynym minusem, który powtarza się kolejny rok jest problem z połączeniem ze Smart Things. Nie wiem, czy to wina mojego telefonu (tak, Samsung Galaxy S20+ to już dość wiekowy model), ale przy odrobinie cierpliwości nie powinno to stanowić dużej przeszkody.
Jeśli zatem szukasz uniwersalnego soundbara o mocnym brzmieniu, chyba najlepszym dźwięku przestrzennym, jaki można wykrzesać z soundbara bez satelitek, a także urządzenia, które w zestawie ma subwoofer (co w dzisiejszych czasach wcale tak oczywiste nie jest), to uważam, że Samsung HW-Q800D jest opcją, którą zdecydowanie warto rozważyć.
Z czystym sumieniem mogę przyznać dla Samsunga HW-Q800D wyróżnienie „Dobry zakup”. Jestem bardzo zadowolony z jego jakości dźwięku, a także prostoty i wygody użytkowania przy zachowaniu wielu multimedialnych funkcji dla chętnych.
Ceny Samsung HW-Q800D
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.