Najnowszy tytuł od Disney+ – „Gwiezdne wojny: Akolita” okazał się wielkim hitem dla platformy oraz całego uniwersum. Jak się okazuje, według giganta streamingowego film w zaledwie dobę od premiery zdobył 4,8 miliona wyświetleń! Co jednak mówią oceny? Sprawdź szczegóły!
Uniwersum Gwiezdnych Wojen z roku na rok staje się coraz większe. Bez wątpienia wyrobiono sobie renomę i popularność wśród widzów, dzięki którym seriale lub filmy stają się bardzo popularne. Nie jestem wielkim fanem całej sagi, jednak widzę, że w ostatnich latach jest coraz gorzej.
Jak widać, uniwersum Gwiezdnych Wojen nadal radzi sobie świetnie, a najnowszy serial „Gwiezdne wojny: Akolita” jest tego świetnym przykładem. Podczas pierwszego dnia premiery serial zdobył aż 4,8 miliona wyświetleń! Sam Disney komentuje to w prosty sposób, ich zdaniem jest to największa premiera tego roku.
Równolegle warto wspomnieć o serialu „Ahoska„, który zdobył 14 milionów wyświetleń w pięć dni, co z kolei przykłada się na 2,8 miliona wyświetleń dziennie. Dokładna premiera serialu miała miejsce 4 czerwca. Historia skupia się na tajemniczym morderstwie, po którym Mistrz Jedi (Lee Jung-jae) musi stanąć twarzą w twarz z wojowniczką (Amandla Stenberg).
W obsadzie zagrali między innymi: Manny Jacinto, Dafne Keen, Charlie Barnett, Jodie Turner-Smith, Rebecca Henderson, Dean-Charles Chapman, Joonas Suotamo i Carrie-Anne Moss. Twórcą serialu jest Leslye Headland. Zdecydowanie będąc fanem całego uniwersum, warto dać mu szansę.
Jak często bywa, duża oglądalność nie zawsze przekłada się na pozytywny odbiór wśród widzów. W przypadku jednego z większych serwisów do oceniania na scenie międzynarodowej – IMDb.com, średnia z 19 000 ocen wynosi zaledwie 4.5 gwiazdki. Co ciekawe, pierwsze oceny wśród Polskich widzów są podobne, bowiem tutaj średnia wynosi 4.2 gwiazdki.
Bardzo mnie zastanawiają wszystkie uwagi oraz niskie oceny skierowane wśród najnowszych tytułów z uniwersum Gwiezdnych Wojen. Nie da się ukryć, że nie śledzę sagi od początku, nie wiem też, w jakim kierunku twórcy poszli. Jednak zauważam wśród innej branży, że wielkie studia, które tworzą, często są spotykane z uwagami od widzów.
Wiele osób pisze im negatywne opinie, co im się nie podoba, a końcowo i tak oglądają dalej, lub grają w daną pozycję. W takim przypadku czy studio tworzące grę lub film ma się tym przejmować, jeśli ostatecznie Ty i tak obejrzysz, czyli dasz im zarobić? Napisz w komentarzu, co Ty uważasz!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Max to skarbnica świetnych seriali – popularnych i wysoko ocenianych zarówno przez widzów, jak i krytyków.…
Samsung OLED 77S90D – teraz w wyjątkowej cenie w RTV EURO AGD! Dlaczego warto zdecydować…
Netflix i UFC: Czy to duet idealny? Szef UFC - Dana White komentuje wejście platformy…
Nowa gra studia MachineGames zasługuje na innowacyjną reklamę, jakiej dawno nie widziano. Postanowiono, że Indiana…
Media Expert przygotowało znakomitą okazję na zakup jednego z najciekawszych telewizorów Sony. Dlaczego warto wybrać…
Microsoft wprowadził długo wyczekiwaną funkcję w Xbox Cloud Gaming, która umożliwi granie w gry bez…