Coś złego dzieje się z aplikacją Tidal, która już została usunięta z telewizorów Fire TV i Roku, a wkrótce zniknie również z modeli Samsunga.
Tidal to aplikacja do strumieniowania muzyki, która miała być ciekawą alternatywą dla Spotify oferując muzykę w znacznie wyższej jakości. Pamiętam chwilę, kiedy powstała, kiedy gromadziła wokół siebie uznanych muzyków, którzy przez lata zajmowali najwyższe miejsca w rankingach popularności.
Wydawało się, że to po prostu nie może się nie udać i początkowo można było odnieść wrażenie, że wszystko idzie jak należy. Niestety, od dłuższego czasu mam wrażenie, że aplikacja została zapomniana i właściwie powolnie wygasa. Jak się okazuje, nie jestem jedynym, który to zauważył, ponieważ aplikacja już została usunięta z telewizorów Fire TV i Roku.
To systemy, które nie są tak popularne w Polsce (choć Fire TV w tym roku będzie w telewizorach Panasonic), ale wiemy też, że już w lipcu Tidal zostanie usunięty z telewizorów Samsung. Według doniesień FlatpanelsHD, aplikacja mi być niedostępna po 8 lipca. Szkoda.
Jaka aplikacja do muzyki w telewizorze?
Skoro Tidal zostaje usunięty, to wiele wskazuje na to, że liderem w branży strumieniowania muzyki pozostanie Spotify. Szwedzki gigant muzycznego rynku oferuje bardzo przejrzysty interfejs, kapitalne algorytmy podpowiadające nową muzykę, a także przystępne ceny.
Wprawdzie jakość jest nieco słabsza niż na Tidalu, ale jak widać, nie każdy słyszy tę różnicę, lub jest ona na tyle nieznacząca, że po prostu przeważają inne aspekty. Jeżeli jednak chcesz nadal korzystać z Tidala na telewizorach Samsung, to na tę chwilę zostaje zakupienie przystawki z Google TV, ponieważ tam aplikacja ciągle będzie (przynajmniej na razie).
Dodatkowo możesz skorzystać z castowania przez Chromecast lub AirPlay, które nadal wspierane są przez Tidal. Jak widać plan wywrócenia stolika rynku strumieniowania muzyki się niezbyt powiódł. Spore nadzieje pokładałem w YouTube Music, które wydaje się być bardzo ciekawą alternatywą dla Spotify, natomiast gorsza jakość muzyki, traktowanie nieco po macoszemu YouTube Music przez władze YouTube’a, a także słabsze algorytmy skutecznie zabezpieczają Spotify na stanowisku lidera.
Źródło: FlatpanelsHD
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Przecież Tidal ma się bardzo dobrze, a pogłoski o jego upadku są od wielu lat i jakoś nie może upaść. Ostatnio mieli duże obniżki cen a od lipca wchodzi bezstratna jakość max (flac hires) dla większości płyt gdzie do tej pory było MQA. To że aplikacja będzie porzucona na tv Samsunga było widać od dawna bo apka nie była aktualizowana od wielu lat. To raczej jakaś kwestia tizena, może oplat, bo np aplikacji Canal+ też ma nie być w tv samsunga z 2024 i nowszych.
Często słucham muzyki z poziomu TV, a skoro Samsung jest największym producentem telewizorów na świecie i żegna się z Tidalem, to znaczy, że coś jest na rzeczy.
Oczywiście trzymam kciuki za ten serwis, bo oferuje muzykę w super jakości, natomiast nie mam najmniejszych wątpliwości, że nie ma szans rywalizować ze znacznie bardziej przystępnym Spotify.
A co do Canal+ to prawda, aż sam jestem ciekaw co tam się wydarzyło, przecież w Polsce C+ to podstawa 😉
Kolejne nabicie klientów w butelkę Sam naiwnie dałem się również wykiwać na sprzęcie Samsunga. Zależało mu by kupić tv 4k z możliwością nagrywania. No i kupiłem, polowałem , polowałem aż upolowałem określony model. I co ? I lipa . Sprzęt mało że nie współpracuje z żadnym dyskiem mimo iż wszystkie podłączane spełniają wymagane parametry to jeszcze na dodatek dopiero w instrukcji obsługi informacja dotycząca nagrywania , która mówi że można pocałować się w nos zamiast liczyć na nagrywanie. Inny sprzęt również miał odtwarzać Netfilxa i co ? I lipa bo już po fakcie Samsung się wycofał z obsługi i już nie wspiera platformy. Czuję się bardzo rozczarowany i w przyszłości dobrze się zastanowię czy znów dać się nabić w butelkę za całkiem niemałą kasę.
Samsung, który nie wspiera Netflixa to chyba jakiś kilkunastoletni model, sam mam do czynienia z 8 letnim modelem, na którym Netflix ciągle śmiga.