Po czterech latach od premiery pierwszego sezonu przyszedł czas na kolejny, który tym razem podzielono na dwie części. Przy okazji zapowiedzi widzimy, że szczegóły ujawnione przez jednego z twórców na początku roku mają odzwierciedlenie w zwiastunie. Czy Emily wreszcie podejmie decyzję?
Przygody Emily przypadły mi do gustu z kilku powodów. Po pierwsze, interesujący zawód głównej bohaterki. Po drugie, wciągająca fabuła. A po trzecie, niezwykle utalentowani aktorzy, którzy doskonale wcielają się w swoje role. Nic dziwnego, że gigant streamingowy korzysta z sukcesu i wydaje już czwarty sezon.
- Nowości na Netflix: Kultowa komedia z sequelem oraz coś dla fanów dramatu
- Zapadła decyzja! Zrezygnowano z 3. sezonu „Halo”
4. sezon zbliża się wielkimi krokami
Coraz częściej widać, że Netflix naśladuje konkurencję, wydając filmy lub seriale w dwóch częściach. Taki los spotkał „Emily w Paryżu„, której pierwsza część czwartego sezonu zadebiutuje 15 sierpnia, a druga część zadebiutuje 12 września.
Sama zapowiedź nie mówi zbyt wiele, jednak jeden z twórców podzielił się na początku roku ciekawymi szczegółami na temat 4. sezonu. Darren Star wspominał, że fabuła skupi się bardziej na relacji Emily i Gabriela. Jako że obecnie są w ciekawym miejscu swojego życia, może się wiele wydarzyć.
Więcej czasu na ekranie ma otrzymać także Sofia, która jest sekretną kochanką Camille. Dodatkowo twórca podkreślił, że zbliżający się sezon ma nałożyć nacisk na równowagę pomiędzy życiem zawodowym a toksycznymi relacjami.
Czas na zwiastun! Netflix zdradza „szczegóły”
Patrząc na zwiastun, można odnieść wrażenie, że nadchodzący sezon będzie pełen emocji. W niektórych ujęciach widać, jak decyzje Emily „rujnują” biznes jej szefowej, otrzymuje więc rozkaz, aby to naprawić. Ponadto Emily nadal nie potrafi zdecydować, którego z mężczyzn wybrać.
Twórcy dodali w montażu hasło „czas namieszać w wielkim stylu„, co zapowiada niezwykłe zwroty akcji, na które nie jesteśmy przygotowani. Jako wierny widz od pierwszego sezonu, mam nadzieję, że czwarty sezon wyjaśni wszystkie wątki, a Emily wreszcie podejmie decyzję i jej nie zmieni.
Zwiastun budzi we mnie mieszane uczucia, bowiem liczyłem, że będzie ostatnim i z wielkim hukiem zakończy ten rewelacyjny epizod. Oczywiście to tylko zwiastun, jednak na ten moment widzę w nim jeszcze więcej zamieszania niż wcześniej. Nie mogę się doczekać premiery, a Ty napisz w komentarzu, co myślisz.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.