Riot Games, po mniej więcej dwóch miesiącach od otwarcia bety Valoranta na konsolach, zdecydował się wydać pełną wersję gry. Twórcy zrezygnowali z cross-play, co wiąże się z oddzielnymi trybami rankingowymi. Obiecali również, że wsparcie dla wersji konsolowej będzie takie samo jak dla PC.
Na początku czerwca informowaliśmy o beta testach, które odbywały się na konsolach Microsoftu i Sony. Po zaledwie dwóch miesiącach Riot Games zdecydował się na premierę Valoranta na konsolach Xbox Series X i S oraz PlayStation 5. Twórcy obiecali wiele, starając się przenieść pełne wrażenia z wersji PC na nowe platformy.
Czas podbić konsolę! Gra ma szansę odnieść sukces
Premiera gry na konsole miała miejsce w ostatni piątek, a zagrać mogli użytkownicy z USA, Kanady, Europy, Japonii i Brazylii. Dzięki temu graczy do rozgrywki nie zabraknie. Dodatkowo twórcy zdecydowali się nie wprowadzać modelu cross-play, co oznacza, że gracze PC będą grać wyłącznie z innymi użytkownikami PC, a osoby na konsolach będą rywalizować tylko z konsolowcami.
Taki wybór wydawał się naturalny, ponieważ gracze na PC mają delikatną przewagę dzięki precyzji myszy. Producenci gier często rekompensują to wsparciem celowania, co jednak nie podoba się graczom PC. W związku z tym twórcy zdecydowali się na osobne rankingi dla każdej platformy, dzięki czemu wszyscy zaczynają od zera.
Co najważniejsze, niezależnie od tego, gdzie zdecydujesz się grać, Twoje przedmioty i skiny powinny zostać przeniesione na konsolę. To zdecydowanie właściwy krok, choć czasem twórcy mają dziwne pomysły. W tym przypadku pamiętaj, aby połączyć swoje konto Riot z kontem PSN lub Xbox.
Nie znasz Valoranta? Oto szczegóły
Gra to taktyczna strzelanka pierwszoosobowa oparta na zespołach 5 na 5. Podobna do popularnego Counter-Strike, w tym przypadku większy nacisk położono na unikalne zdolności postaci oraz zróżnicowany arsenał broni. Gracze blokują agenta na cały czas trwania meczu i muszą wygrać walkę na podstawie rund.
Riot obiecuje, że konsole będą wspierane równolegle z wersją PC, co oznacza, że żadne nowości nie ominą żadnych graczy. Dodatkowo jest to jedna z pierwszych gier Riot wydanych na konsole, co jest nie lada wyczynem, ponieważ musieli dostosować całą grę. Firma planuje monitorować regiony, gdzie gra została wydana, aby w przyszłości wprowadzić ją na pozostałe rynki.
Twórcy uważają, że otrzymali niezwykle cenne informacje zwrotne od testerów, które okazały się bardzo pomocne przy tworzeniu portu. Jak mówi dyrektor produkcji „Valorant”: „Otrzymaliśmy tak wiele cennych opinii od graczy podczas ograniczonej wersji beta i jesteśmy pewni, że spełnimy naszą obietnicę dotyczącą rozgrywki dla graczy konsolowych”.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.