Kolejne zwolnienia obejmą pracowników działu Xboxa. W ostatnich miesiącach Microsoft przejął Activision-Blizzard, co spowodowało znaczny wzrost liczby zatrudnionych. Takie zmiany wymagają dostosowania struktury przedsiębiorstwa. Najważniejszą kwestią w tym kontekście są jednak gry – a tutaj mam dobre wiadomości.
Nie można zapominać o Xbox Game Pass, który we wrześniu doczekał się mocnej premiery, o której warto wiedzieć. Mimo redukcji etatów Microsoft zmaga się również z problemami związanymi z premierami nowych tytułów na konsolę, co wpływa na postrzeganie firmy wśród graczy.
Kolejne zwolnienia! Kogo tym razem dotyczą?
Zysk jest fundamentem każdego przedsiębiorstwa, a w wielkich korporacjach często dochodzi do zwolnień, zwłaszcza gdy zatrudnia się więcej pracowników, niż jest to faktycznie potrzebne. W styczniu zwolniono aż 1900 osób, a wkrótce redukcje obejmą kolejne 650 pracowników.
Wszyscy zwolnieni są związani z działem gier, a konkretnie z funkcjami korporacyjnymi i wsparcia technicznego na całym świecie. Redukcja etatów ma związek z fuzją wartą 69 miliardów dolarów. Pracownicy otrzymali odpowiednią notatkę, w której szef Xboxa, Phil Spencer, zapewnił, że „żadne gry, urządzenia ani projekty nie zostają anulowane, a żadne studia nie są zamykane.”
Redukcja obejmie około 3% pracowników zajmujących się grami. Zmiany są konieczne, ponieważ zakup Activision-Blizzard znacznie zwiększył liczbę pracowników Microsoftu. Chociaż żadne projekty nie są zagrożone, cięcia wpłyną na priorytety, zarządzanie cyklem życia gier oraz ich wydajność.
Microsoft nie jest jedyny
Jedna z ostatnich pandemii mocno wpłynęła na rynek gier. Masowe przesiadywanie w domach sprawiło, że gracze zaczęli masowo sięgać po różne tytuły, co zmusiło gigantów branży do zatrudniania dodatkowych pracowników i przyspieszania rozwoju projektów.
Producenci tacy jak Sony (PlayStation), Riot Games (twórca League of Legends) oraz Epic Games (właściciel Fortnite) zwolnili setki pracowników. Microsoft również znalazł się pod ostrzałem krytyki, a zadaniem Phila Spencera stało się wprowadzenie „zrównoważonego” modelu biznesowego dla działu gier oraz wykazanie wzrostu w różnych obszarach działalności firmy.
Dodatkowym wyzwaniem dla branży IT jest rozwój sztucznej inteligencji (AI), która przyspiesza wiele procesów związanych z produkcją gier. Nie da się ukryć, że nadchodzące miesiące mogą być kluczowe dla Microsoftu, a ostateczne efekty tych zmian z pewnością będą interesujące do obserwacji.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Dodaj komentarz