Czy firmie TCL udało powtórzyć się sukces z poprzedniego roku tanim i dobrym telewizorem dla każdego? Sprawdzam TCL C655 Pro, czyli bardzo tani QLED z FALD.
Rok temu na rynku obecny był telewizor TCL C645, który mieliśmy przyjemność testować. Niska cena w połączeniu z niezłymi parametrami i rozbudowanym systemem była niewątpliwą gwarancją sukcesu tamtego modelu na rynku, który cieszył się gigantyczną wręcz popularnością.
W tym roku producent znacząco ulepszył swój „tani i dobry model dla każdego”, ale czy faktycznie warto wydać nie niego pieniądze? Sprawdzam to w teście TCL C655 Pro.
Pamiętaj, że model ten łatwo pomylić (jak w poradniku dla grzybiarzy) z TCL C655, czyli pełnoprawnym następcą C645 – wersja Pro jest znacznie bardziej zaawansowana, a często (paradoksalnie) występuje nawet w niższych cenach!
Telewizor TCL C655 Pro dostępny jest w trzech rozmiarach: 55″, 65″ i 75″. Wariant bez dopisku „Pro” ma znacznie szerszy wachlarz przekątnych, ale nie ma strefowego wygaszania.
Do naszej redaKcji firma TCL przysłała wariant o przekątnej 65″, który już na starcie dostępny jest w bardzo atrakcyjnej cenie. Poza świetną ceną, sama specyfikacja zdradza produkt znacznie przewyższający konkurencyjne propozycje w tym budżecie.
Poniżej skrócona specyfikacja telewizora TCL 65C645:
Pisanie o designie telewizorów, o ile nie jest to model spektakularny, lub typowo nastawiony na design, nie jest czymś specjalnie przejmującym. Od kilku lat producenci przyzwyczaili nas do dosyć prostego, ale sprawdzonego schematu – telewizory są jak największe, mają jak najmniejsze ramki, a jeśli chodzi o podstawy to dominują dwie boczne nóżki.
Nie inaczej jest w przypadku telewizora TCL C655 Pro – to model prosty, ale elegancki. Nie pozuje on na jakieś urządzenie premium, ale i tak wygląda bardzo schludnie. Ma prawie bezramkową konstrukcję, a także dwie nóżki, które możemy zamontować na szerokim rozstawie.
Jeśli planujesz ustawić go na wąskich meblach, to możesz mieć problem. Nóżki są przykręcane (szkoda, że nie wsuwane jak w niektórych modelach), ale nie jest to nic co wpływałoby negatywnie na końcową ocenę.
Producent zdecydował się na bardzo ciekawy zabieg i z tyłu urządzenia umieścił głośnik niskotonowy. W tym roku, niektóre modele telewizorów TCL mają też dziwny dodatek w postaci blaszki, która podkreśla dominującą technologię. Taka blaszka znalazła się np. w testowanym TCL C855, a także w opisywanym właśnie C655 Pro, na której widnieje napis „Premium QLED”.
Nie uważam, żeby dodawało to specjalnie uroku i prawdę mówiąc nie jestem tego fanem, ale na szczęście z nieco dalszej odległości nie jest to widoczne, więc nie zwraca aż tak dużej uwagi.
TCL C655 Pro to prosty, bardzo elegancki model, który jest tak uniwersalny, że sprawdzi się prawie wszędzie – zarówno w nowoczesnych jak i bardziej staromodnych wnętrzach. Nie sprawdzi się jedynie na wąskich meblach z uwagi na szeroki rozstaw nóżek.
W 2024 roku mam porównanie w kwestii pilotów w telewizorach TCL, ponieważ kontroler od TCL C855 zrobił na mnie naprawdę duże wrażenie. Niestety, pilot dodawany do C655 Pro to inna konstrukcja, która jest w moim odczuciu niezbyt elegancka i sprawia wrażenie obcowania z plastikową zabawką.
Pilot jest dosyć lekki i ma sporo przycisków, więc zadowoli osoby, które przede wszystkim korzystają z telewizji przeskakując po kanałach. Na plus można zaliczyć wbudowany w kontroler mikrofon do Asystenta Google, natomiast nieco mniej podobają mi się dedykowane przyciski od platform VOD i platform samego TCL (TCL Channel, TCL Home i przeglądarki).
Jestem zdania, że te przyciski są raczej zbędne, ale rozumiem, że niektórym zainteresowanym skrót do Netflixa czy YouTube na pilocie może się podobać.
System Smart TV obecny w TCL C655 Pro to Google TV, a więc jeden z moich ulubionych systemów operacyjnych. Jestem zaskoczony, że mogę go pochwalić za naprawdę niezłą optymalizację, której nie spodziewałbym się po tak niedrogim telewizorze.
Oczywiście, nie jest to demon prędkości, ale w porównaniu do systemów konkurencji, o których zawsze mówiono, że są świetnie zoptymalizowane, w 2024 roku to właśnie Google TV wydaje się wypadać najpłynniej.
System gwarantuje dostęp do szerokiego wachlarza aplikacji, natomiast dość denerwujące jest to, że niektóre ustawienia poukrywane są w nieintuicyjny sposób (np. tryb Mistrz Gry jest w zakładce System – tylko tam możemy aktywować HDMI, aby włączyć VRR).
Mimo tego, doceniam możliwości oprogramowania, a także cieszy mnie fakt, że wszelkie dostępne aplikacje są tu niemal od razu dodawane do Sklepu Play (jeśli mowa o tych najpopularniejszych). Sam interfejs domowy jest przyjazny i raczej nie będzie stanowił przeszkody nawet dla mniej zaawansowanych technologicznie użytkowników.
W polskim Internecie przyjęło się mówić, że Xiaomi jako jedyna firma oferuje dostęp do darmowej telewizji przez Internet. A nie jest to prawdą, co pokazuje test Philips OLED707 (darmowe kanały, choć polskich brak), a także TCL. Chiński gigant oferuje usługę, która nazywa się TCL Channels.
Po wejściu na tę platformę możesz oglądać filmy jak na platformach VOD, a także korzystać z darmowej telewizji przez Internet. Oczywiście nie jest ona dostępna w języku polskim, natomiast kanały podzielone są według kategorii. Znajdziesz tu między innymi kanały muzyczne, sportowe czy lifestyle’owe.
To mały krok, ale cieszy. Widać jak rynek FAST rozwija się na Zachodzie – miejmy nadzieję, że w Polsce wreszcie zacznie raczkować. Na tę chwilę trzeba zadowolić się tym co oferują firmy, a w gratisie możemy podszkolić języki obce *badum tss*.
Po tak niedrogim telewizorze nie spodziewałem się spektakularnej konfiguracji głośników, ale wiesz co? W sumie ją dostałem. TCL C655 Pro ma aż 50W mocy i pracuje w systemie 2.1. Z recenzenckiego obowiązku chciałem się do czegoś doczepić, ale biorąc pod uwagę to jak brzmi ten telewizor (w świecie telewizorów), jestem bardzo pozytywnie zaskoczony.
Model ma niskie tony – to nie żart. Nie mam wątpliwości, że dla wielu osób taka konfiguracja będzie wystarczająca, szczególnie do podstawowych zadań jak oglądanie telewizji. Sam obejrzałem na tym telewizorze kilka odcinków różnych seriali i prawdę mówiąc… byłem bardzo zadowolony.
Dźwięk jest całkiem czysty i harmonijny. Oczywiście, jeżeli dokupisz choćby najtańszy soundbar z subwooferem, to sprawdzi się on lepiej, ale tak dobre głośniki w tak tanim telewizorze? To nie zdarza się zbyt często.
W dobie sprzedaży jak największej ilości akcesoriów do telewizora to zrozumiałe, że producenci nie skupiają się tak bardzo na dźwięku w tańszych modelach, dlatego tym większe brawa dla TCL za postawienie na uniwersalny model dla każdego.
Pozostając w kwestii dźwięku – C655 Pro wspiera Dolby Atmos. Oczywiście o Dolby Atmos nie ma mowy przy wykorzystaniu głośników w telewizorze, ale z kompatybilnym soundbarem jest to jak najbardziej możliwe do zrealizowania.
TCL C655 Pro to telewizor, który zaprojektowany jest jako model „dla każdego”. Nic zatem dziwnego, że w kwestii jakości obrazu ma odpowiadać zdecydowanej większości użytkowników. Urządzenie wyposażone jest w matrycę VA o rozdzielczości 3840 x 2160p, która odświeżana jest z częstotliwością 60 Hz.
To najczęstsza konfiguracja w niedrogich telewizorach, jakie możesz obecnie znaleźć. Jednocześnie, nie mówi ona zbyt wiele o jakości obrazu, szczególnie w czasach, kiedy 4K to absolutny standard na rynku, a 60 Hz ma każdy, tańszy telewizor.
Producent jednak uzbroił C655 Pro w coś, czego na próżno szukać w konkurencyjnych modelach i w podobnych cenach. Mowa o strefowym wygaszaniu, które obecne jest w TCL C655 Pro. Tak, model ten ma podświetlenie FALD, czyli bezpośrednie podświetlenie pogrupowane na strefy, których wygaszaniem zarządzają algorytmy.
Kontrast natywny, za sprawą matrycy VA jest tu bardzo wysoki i wynosi aż 6390:1. I to przy wyłączonym strefowym wygaszaniu. Kiedy włączymy je na „wysoko”, kontrast wzrasta do 30848:1. Co nadal jest wynikiem znakomitym, szczególnie patrząc na ten model przez pryzmat jego niskiej ceny!
Telewizor w wariancie 65 cali (czyli tym, którym ja testowałem) ma aż 104 strefy wygaszania, a przekrój stref wygaszania zależnie od przekątnej prezentuje się następująco:
W tak tanich telewizorach, podświetlenie FALD jest niezwykle rzadko spotykane, co tym bardziej czyni z niego atrakcyjny model dla fanów filmów i seriali na Netflixie (i nie tylko!). Telewizor może pochwalić się pokryciem palety kolorów DCI-P3 na poziomie 93%, co oznacza, że mamy tu szeroką paletę kolorów. Przekłada się to na lepsze wrażenia podczas oglądania treści w 4K i HDR, a w pewnym stopniu odpowiada za to również technologia kropki kwantowej (QLED).
W temacie HDR – jak na tak tani telewizor to jestem pod gigantycznym wrażeniem jego możliwości. Po pierwsze, wspiera on obydwa formatu premium, czyli HDR10+ i Dolby Vision. Po drugie, według naszych pomiarów, jest w stanie osiągnąć nawet 518 cd/m2 w HDR! To niesamowita wartość w tak tanim telewizorze.
Cyferki cyferkami, ale powiem też, że tak po prostu, filmy i seriale ogląda się na tym telewizorze bardzo dobrze. To właśnie tu obejrzałem premierowy odcinek Pingwina i musze powiedzieć, że wszystko zagrało jak należy. Bardzo dobra (w tym przedziale cenowym) jakość obrazu, solidny dźwięk, obecność aplikacji, która to odtworzy.
Jeżeli szukasz dobrego i taniego telewizor do Netflixa i innych platform VOD, to zdecydowanie mogę polecić TCL C655 Pro.
Powiedzmy to wprost – jak jesteś wymagającym graczem i szukasz taniego telewizora to znajdziesz go w ofercie TCL, ale sięgnij wtedy po TCL C745 albo TCL MQLED85. To modele o znacznie lepszych gamingowych parametrach dla wymagających, dzięki czemu granie będzie doświadczeniem niezwykle przyjemnym.
Jeżeli jednak kupujesz telewizor, który ma być przede wszystkim tani i nastawiony na uniwersalne zastosowanie, to TCL C655 Pro jest modelem, na którym również, bez większych przeszkód zagrasz w gry. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę z pewnych ograniczeń tego modelu.
Po pierwsze mamy tu niski input lag na poziomie 12.8 ms w Full HD i 60 Hz w trybie obrazu FPS. Jest to wartość, która w przypadku konsol nie jest w żaden sposób wyczuwalna dla gracza, dlatego można śmiało stwierdzić, że najważniejszy parametr dla graczy jest osiągnięty.
Po drugie, input lag nieznacznie wzrasta, do ok. 13.4 ms w trybie RPG. To praktycznie nieistotne, ale pomijając już same cyferki, TCL C655 Pro ma problem z ustawieniem „Dynamiczne mapowanie czerni”. Włączenie tego ustawienia powoduje pewne migotanie obrazu, które najbardziej zauważalne było dla mnie przy ekranie startowym PlayStation 5 (kiedy te promienie zmieniają swoje położenie).
Wyłączyłem to ustawienie i migotanie ustało, natomiast obraz całościowo stał się ciemniejszy. Poza tym, telewizor wspiera VRR i ALLM, ale naturalnie, przez niższe odświeżanie, obraz limitowany jest do 4K i 60 kl. / s lub do Full HD i 120 kl. / s. Mało tego udało się uzyskać tu nawet 1440p i 120 kl. / s, a wszystkie za sprawą technologii, która obcina pionową rozdzielczość, ale poprawia płynność za sprawą DLG.
Oczywiście, aby korzystać ze wszystkich dobrodziejstw trybu dla graczy, po wejściu w „System” należy wejść w ustawienia Mistrz Gry i tam włączyć, lub ustawić Mistrza Gry, aby włączał się automatycznie po wykryciu sygnału VRR lub ALLM.
Samo granie w gry to doświadczenie raczej przyjemne, chociaż brakuje tu (może przez wyłączenie dynamicznego mapowania czerni), takie soczystości kolorów w grach. Jasne, część z tego można poprawić w ustawieniach, natomiast kiedy przypomnę sobie jak wyglądały gry na TCL C855 to jednak różnica w jakości obrazu jest znacząca.
Nie oznacza to, że tutaj jest źle – w wiele gier zagrasz z przyjemnością, a bez porównania do innych modeli obraz może cieszyć oko, ale jeżeli jesteś zapalonym graczem, to zdecydowanie polecam dołożyć do bardziej zaawansowanych konstrukcji.
TCL znowu to zrobił, czyli wypuścił na rynek telewizor niezwykle tani, który oferuje bardzo dużo i w wielu aspektach znacząco przewyższa nawet droższą konkurencję. Model ten ma wiele elementów, które składają się na duży obraz solidnego urządzenia, które można polecić niemal każdemu.
Zaczynając od największych zalet, mamy tu przede wszystkim bardzo niską cenę, która łączy się z podświetleniem FALD, z szeroka paleta kolorów, wsparciem dla wszystkim formatów HDR, wysoką jasnością matrycy, a także rozbudowanym systemem Smart TV, który jest naprawdę nieźle zoptymalizowany.
Co ważne, bez większego problemu zagrasz na nim w gry, ale ten model raczej poleciłbym bardziej niedzielnym graczom, którzy nie mają zbyt dużych wymagań co do maszyny, do której podpinają konsolę. Mimo tego, mamy tu bardzo niski input lag, tryb Mistrz Gry i Game Bar, więc wszystko to tworzy całkiem niezłą propozycję dla mniej zapalonych graczy.
Najlepsze jest w tym modelu to, że właściwie trudno przyczepić się tu na poważnie do czegokolwiek. Jasne, mogę napisać, że nie podoba mi się pilot, albo jakieś ustawienie powoduje, że coś nie wygląda tak perfekcyjnie, jakbym chciał, ale potem patrzę ile kosztuje ten model i ile kosztują modele konkurencji, co skłania mnie do tego, żeby na pewne drobnostki przymknąć oko.
TCL C655 Pro to telewizor, który warto kupić, jeśli zależy Ci na dobrej jakości obrazu, niezłym dźwięku i funkcjach multimedialnych w możliwie najniższej cenie.
To godny następca TCL C645, który został ulepszony. To wszystko powoduje, że dostaje od nas wyróżnienie „Dobry zakup”, bo wierzę, że takim zakupem właśnie będzie dla świadomego klienta, który wie, czego oczekuje od niedrogiego odbiornika.
ZALETY
|
WADY
|
Jeśli szukasz czegoś w mniejszym budżecie, warto sprawdzić nasz TOP-10 polecanych telewizorów do 3500 zł, gdzie znajdziesz różne przekątne, ale zawsze w rozsądnym budżecie.
Jeśli natomiast szukasz konkretnej przekątnej, odsyłam do listy najlepszych telewizorów 65″ oraz zestawienia najciekawszych telewizorów 55″.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Philips 65PML9008 z serii The Xtra dostępny jest teraz w atrakcyjnej cenie w Media Expert.…
[indizar2:stronicowanie] [section:] Co warto oglądać w Netflix? Jakie nowe filmy i seriale na Netflix są…
Powstał nowy serial osadzony w uniwersum „W głowie się nie mieści”. Serial nosi tytuł „Wytwórnia…
Na YouTube pojawił się oficjalny teaser oraz krótki materiał zza kulis związany z aktorską adaptacją…
Amazon.pl przygotował atrakcyjną promocję na zakup czytnika e-book Kindle 16 GB! To doskonała okazja, aby…
Szukasz zestawu do wirtualnej rzeczywistości od Sony? Jeśli tak, to sprawdź rewelacyjna promocję na Sony…
Komentarze
Jak wymusić włączenie tego 1440p oraz 120hz? Wchodząc w tryb gry mam tylko możliwość włączenia go.
Chyba znalazłem, to jest w ustawieniach konsoli, prawda? Jednakże po ustawieniu tego trybu, wydaje mi się, że „ekran skacze”. Jakby przyciemnia się co chwilę i rozjaśnia. Ciężko to opisać, ale dzieje się tylko wtedy, kiedy włączę grę w 1440p 120hz. W grze tego nie widać, ale po wejściu w opcje jest to zauważalne.
Tak, to całkiem możliwe, w menu spotkałem się z podobnym problemem, natomiast u mnie pomogło wyłączenie "Dynamiczne mapowanie czerni". Wtedy to migotanie zniknęło. Daj znać czy pomogło
A mógłbyś jeszcze podrzucić polecane ustawiania tego TV? Przeszukałem pół internetu i nigdzie nie ma.
Oj, już nie mam tego modelu, nie mam do niego ustawień jakichś konkretnych, generalnie polecam ustawić tryb filmowy, jako ten domyślny do filmów i seriali, ew. delikatnie podbić nasycenie kolorów.
Dawno nie widziałem tak dobrego artykułu, czysto i klarownie.
Dzięki ;)