Film dokumentalny o życiu Oprah Winfrey nigdy nie zostanie wyemitowany. Gwiazda wykupiła prawa do jego dystrybucji od Apple TV+, wstrzymując jego publikację.
Oprah Winfrey, ikona amerykańskiej telewizji i jedna z najbardziej wpływowych osób na świecie, zdecydowała się wykupić prawa do filmu dokumentalnego o swoim życiu, który miał zostać wyemitowany na platformie Apple TV+. Decyzja ta zaskoczyła wielu, zwłaszcza że dokument był już gotowy do emisji. Dlaczego więc Oprah podjęła tak radykalny krok?
Spekulacje na temat powodu blokowania emisji filmu przez Winfrey
Wstępny projekt filmu, którego reżyserami byli Kevin MacDonald i Lisa Erspamer, miał przedstawiać 25 lat historii Ameryki przez pryzmat życia Winfrey.
Dokument został zapowiedziany w 2021 roku i miał być podzielony na dwie części. Jednak mimo wielkich oczekiwań, Oprah zdecydowała się na wykupienie praw od Apple TV+, co oznacza, że dokument nigdy nie ujrzy światła dziennego.
Według różnych źródeł, powody tej decyzji nie są do końca jasne. Niektóre spekulacje mówią o konflikcie między Winfrey a MacDonaldem, który odmówił wprowadzenia zmian sugerowanych przez Oprah. Inni twierdzą, że decyzja wynikała z przekonania Winfrey, iż „nie był to odpowiedni czas” na emisję takiego filmu.
Oprah rozbija bank, aby wstrzymać emisję filmu
Wykupienie praw do ukończonego filmu z pewnością wiązało się z ogromnymi kosztami, choć kwota pozostaje nieznana. Źródła sugerują, że mogło to kosztować Winfrey nawet miliony dolarów, choć niektórzy uważają, że cena była niższa.
Warto zauważyć, że współpraca między Oprah a Apple TV+ zakończyła się w 2022 roku, a wcześniejsze projekty, takie jak „The Oprah Conversation”, były owocem wieloletniej współpracy.
Decyzja Oprah, aby zatrzymać emisję filmu, jest interesująca i stawia pytanie o to, jak bardzo osoby publiczne powinny mieć kontrolę nad swoją narracją. Choć Winfrey wielokrotnie pokazywała, że nie boi się otwarcie mówić o swoim życiu, jej najnowsza decyzja wskazuje, że nie wszystko jest na sprzedaż, nawet w świecie mediów.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Dodaj komentarz