Źródło: YouTube
Na oficjalnych kanałach serii Assassin’s Creed pojawiła się informacja o przesunięciu premiery nowej gry. Fani, którzy z niecierpliwością czekali na tytuł, będą musieli nieco ostudzić swój entuzjazm. Chociaż Ubisoft ujawnił tylko ogólne powody opóźnienia, szczegóły mogą zaskakiwać.
Jeśli interesują Cię gry, koniecznie sprawdź informacje o sequelu Ghost of Tsushima – Ghost of Yōtei, który przeniesie Cię 300 lat po wydarzeniach z pierwszej części. Niedawno zaprezentowano pierwszy zwiastun. Dodatkowo na Netflix zmierza nowy sezon niezwykle popularnego serialu „Prawnik z Lincolna”.
Brak szczegółów na temat Assassin’s Creed Shadows podczas Tokyo Game Show 2024 mocno zaskoczył fanów. Na kilka godzin przed wydarzeniem Ubisoft zdecydował się zrezygnować z udziału w wydarzeniu. Niedawno pojawiły się również wieści o przesunięciu premiery na 14 lutego 2025 roku.
Jak to często bywa, twórcy podkreślają, jak ważne jest dla nich dopracowanie szczegółów gry. Najważniejszą informacją z ich oświadczenia jest to, że wszystkie preordery zostaną zwrócone. Co więcej, jeśli zdecydujesz się ponownie zamówić grę w przyszłości, otrzymasz pierwszy dodatek całkowicie za darmo.
Szczerze mówiąc, zastanawiam się, czy decyzja o wstrzymaniu pokazu gry na tym wydarzeniu nie ma związku z nasilającą się krytyką, z jaką Ubisoft zmaga się od dłuższego czasu. Początkowo premiera była planowana na 15 listopada, co oznacza, że twórcy dali sobie zaledwie trzy dodatkowe miesiące – raczej nie wystarczą one na wprowadzenie radykalnych zmian.
Nie pamiętam, aby pojawiły się jakiekolwiek pozytywne odczucia związane z Assassin’s Creed Shadows. Wielu graczy komentujących zapowiedzi i najnowsze informacje wydaje się być raczej sceptycznie nastawionych do tej nowej odsłony. Choć zwiastun wygląda obłędnie i widać, że włożono w niego dużo pracy, największym problemem pozostaje główny bohater, który jest ciemnoskóry.
Niestety, wielu uważa, że taki wybór nie wpasowuje się w japoński klimat, który zyskuje na popularności w krajach zachodnich. Osobiście nie mam z tym problemu, ale rozumiem, że jeśli studio chce oddać ducha Japonii, powinno podejść do tematu bardziej przemyślanie. Być może sama atmosfera gry jest związana z próbą dotarcia do nowej bazy klientów.
Dodatkowo gracze zwracają uwagę na to, że Ubisoft przeplata japońską kulturę z chińską, co budzi kontrowersje, ponieważ te kultury są od siebie różne. Mimo narzekań fanów jestem przekonany, że tytuł i tak sprzeda się na tyle dobrze, że Ubisoft nie zrezygnuje z kolejnej odsłony. Osobiście podchodzę do tego sceptycznie, ponieważ ostatnia część, która mi się podobała, to Black Flag.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Sukces pierwszego sezonu "Dojrzewania" na Netflix może być powodem do powstania drugiej odsłony tytułu. Brad…
Czy „Pamiętniki Murderbota” będą nowym hitem Apple TV+? Nadchodząca produkcja ma mocne karty w ręce!…
Nie grałeś jeszcze w Dziedzictwo Hogwartu? Trafiła się idealna okazja! Ta magiczna przygoda trafia do…
Thriller z Nicole Kidman hitem na Prime Video, mimo miażdżących recenzji po premierze w kinach.…
Chcesz kupić konsolę PlayStation 5 w świetnej cenie? Nie przegap tej okazji – to wyjątkowa…
Co oglądać w Disney+? Jakie nowe seriale i filmy warto znać? Sprawdź najważniejsze kwietniowe premiery…