Samsung HW-Q930D / fot. rtvManiaK.pl
Skończyliśmy test soundbara Samsung HW-Q930D z Dolby Atmos, czyli najnowszego, potężnego zestawu 9.1.4 w rewelacyjnych cenach! Czy warto go kupić?
Z najnowszej oferty produktowej Samsunga na 2024 rok przetestowałem uniwersalny model Samsung HW-Q800D, który zrobił na mnie duże wrażenie. Czy czegoś mi w nim brakowało? No może trochę – fizycznego dźwięku przestrzennego, który gwarantują głośniki satelitarne.
Jakaż była radość, kiedy dostałem możliwość przetestowania najnowszego Samsunga HW-930D, który satelitarne głośniki ma już w zestawie. Na pewno nie zawiodłem się, ale mam też pewne przemyślenia, dla każdego, kto bardzo chce kupić potężny soundbar z dodatkowymi satelitkami.
Soundbar Samsung HW-Q930D to model z wyższej półki, a ja sprawdzam jak działa w praktyce i czy warto wydać na niego pieniądze.
Samsung kontynuuje linie swoich soundbarów, które opracował w przeszłości. Konsekwentnie stawia na sprawdzone rozwiązania zmieniając naprawdę niewiele, zarówno w kwestii specyfikacji, jak i wyglądu.
Właściwie mam wrażenie, że design tych soundbarów od kilku lat jest niezmienny i nie miałbym najmniejszych szans, gdybym miał wskazać, jaki model oznaczony jest daną literką (dla mnie zarówno HW-Q930C jak i HW-Q930B wyglądają identycznie).
Samsung HW-Q930D, choć jest modelem najnowszym i pozycjonowany jest prawie najwyżej w hierarchii soundbarów tego producenta, wcale nie kosztuje fortuny. Model ten możesz kupić już od ok. 2560 zł!
Specyfikacja, poza liczbą kanałów, mocą i kilkoma gramami różnicy w wadze samej listwy wygląda niemal identycznie, jak w przypadku Samsunga HW-Q800D. Wymiary listwy i subwoofera są identyczne, technologie są identyczne, więc niewykluczone, że same w sobie są to dosyć podobne sprzęty. Jak jednak zachowuje się w codziennym użytkowaniu cały zestaw? O tym trochę więcej poniżej.
Zestaw przyjechał do mnie w ogromny pudełku i jak na soundbar, to naprawdę ciężkim i niezbyt poręcznym. Ale wiedziałem, na co się piszę, więc taka masa całego zestawu po prostu mnie ucieszyła.
Po rozpakowaniu zestawu zauważyłem, że listwa przypomina (no dobra, jest identyczna), jak w testowanym HW-Q800D. Różnicą są tu jednak głośniczki satelitarne, które pozwalają na odczucie jeszcze lepszej jakości dźwięku przestrzennego.
Głośniki satelitarne wymagają dodatkowego zasilania, więc w sumie w zestawie jest naprawdę sporo kabli, a także pilot, który jest klasyczną konstrukcją dołączaną od lat do soundbarów Samsunga.
Sam wygląd testowanegto modelu nie różni się właściwie niczym od soundbarów Samsunga, które od kilku lat (za wyjątkiem designerskiej linii Ultra Slim), wyglądają właściwie tak samo.Nie powiem, jestem zwolennikiem stwierdzenia, że skoro coś działa to po co zmieniać, bo zawsze może być gorzej, ale może chociaż jeden model z Q-serii mógłby został z odświeżonym wyglądem?
Samsung HW-Q930D jest neutralny. Dopasuje się zarówno do bardziej klasycznych, jak i tych bardziej nowoczesnych wnętrz i najwyraźniej ten przepis działa od lat, ponieważ styl cały czas jest niezmienny. Uważam, że ten soundbar jest elegancki i mnie się podoba, natomiast nie zdziwi mnie, jeśli ktoś stwierdzi, że kolejny rok z tym samym designem jest już trochę nudny.
Jak już wspomniałem, pilot, jaki dołączył producent to sprawdzona konstrukcja, jaką znajdziesz w soundbarach Samsunga od lat. Pozwala na regulację głośności, zmianę trybów, wybór źródła, a także regulacje niskich tonów.
Podobnie jak w innych, bardziej zaawansowanych soundbarach Samsunga wszystkim możesz zarządzać z poziomu aplikacji Smart Things. Jest to rozwiązanie niewątpliwie wygodne, o ile już uda się połączyć soundbar z aplikacją.
Niestety, sam proces łączenia nie zawsze działa, dlatego uważam, że w tym miejscu jest pole do poprawy, natomiast jeśli nie planujesz zarządzać wszystkim z poziomu telefonu, to i tak większość ustawień dokonasz pilotem.
Rewolucji nie ma, aplikacja jest, natomiast to kolejny raz, kiedy miałem problem z połączeniem ze Smart Things, więc widzę w tym miejscu pole do poprawy. Nie mam wątpliwości, że ułatwienie tego parowania pozwoli na jeszcze lepsze doświadczenie płynące z użytkowania tego soundbara.
Nie ukrywam, byłem bardzo ucieszony z możliwości testowania soundbara z dodatkowymi głośnikami satelitarnymi, które gwarantują prawdziwy dźwięk przestrzenny. Mając jednak ten soundbar zrozumiałem, że nie jest to urządzenie dla każdego.
Ale po kolei. Soundbar pracuje w systemie 9.1.4 i ma 520 W mocy. Taka konfiguracja oczywiście poradzi sobie nawet w bardzo dużych pomieszczeniach, natomiast ja miałem okazję testować ją w pomieszczeniu małym. Wrażenia jednak były spore, ponieważ już od początku bardzo polubiłem ten model.
Soundbar wspiera takie kodeki jak Dolby Atmos, Dolby Atmos Music, Dolby Digital Plus, DolbyTrue HD, DTS: X, dzięki czemu wykorzystasz pełen potencjał drzemiący w popularnych serwisach streamingowych. To ważne, szczególnie dla osób, które oczekują precyzyjnego dźwięku przestrzennego, ponieważ w tym przypadku jest on gwarantowany nie za sprawą cyfrowej obróbki, ale za sprawą prawdziwych głośników satelitarnych.
Testy rozpocząłem od włączenia Wiedźmina z Dolby Atmos na Netflixie. Byłem pod ogromnym wrażeniem szczegółowego brzmienia i dźwięków wydobywających się zza pleców, każdy szmer był doskonale wyczuwalny. Test powtórzyłem jeszcze kilka razy z różnymi filmami i serialami i rezultat zawsze był podobny – byłem bardzo zadowolony.
Niestety, głośniki tylne miałem podłączone tylko podczas faktycznych testów, ponieważ w moim małym salonie nie miałem miejsca, żeby zamontować je trwale na dłużej, dlatego przez większość czasu użytkowałem soundbar bez podpiętych głośników satelitarnych.
Tu warto zatrzymać się na chwilę i zastanowić nad sensem wyboru tego modelu ponad Samsungiem HW-Q800D, ponieważ listwa bez tych głośników spisuje się niemal identycznie jak HW-Q800D (a przynajmniej ja nie zauważyłem żadnej różnicy ani na plus, ani na minus względem grajbelki i subwoofera, choć przyznam, że nie miałem możliwości porównać jednego modelu z drugim w tym samym czasie, na tych samych materiałach).
Przed zakupem warto się zatem zastanowić czy faktycznie potrzebujesz soundbara z tylnymi głośnikami, ponieważ jeśli planujesz postawić je jako po prostu dodatkowe kanały pod telewizorem, to nie będzie to miało żadnego sensu.
Sama jakość dźwięku nie pozostawia wiele do życzenia. Dźwięk jest ciepły, szczegółowy a potężny subwoofer gwarantuje mocne, miękkie i soczyste niskie tony. Warto również podkreślić, że soundbar nie ma problemu z odtwarzaniem dźwięku nawet na bardzo niskich poziomach głośności, dlatego z powodzeniem możesz korzystać z niego np. wieczorem bez obaw o gorszą jakość dźwięku lub wybiórczy angaż subwoofera.
Nie ma co ukrywać – ten model najlepiej sprawdza się w filmach, szczególnie jeśli wykorzystujemy tylne głośniki. Wtedy faktycznie mogłem poczuć się jakbym był w centrum wydarzeń widzianych na ekranie i jest to doświadczenie zdecydowanie przyjemne.
W kwestii muzyki też jest bardzo dobrze, choć w domyślnym trybie ustawione są nieco zbyt mocne basy, które dają świetne rezultaty w muzyce elektronicznej i rapie, ale już trochę gorzej sprawdzają się podczas słuchania rocka i metalu.
Samsung HW-Q930D wspiera technologię Q-Symphony, która pozwala na użycie głośników telewizora jako dodatkowych kanałów. Nie jestem fanem tego rozwiązania, ponieważ więcej kanałów nie zawsze znaczy lepiej, a nie ma się co oszukiwać, głośniki w telewizorze to rewelacyjnych zwykle nie należą.
Podsumowując, jakość dźwięku jest bardzo dobra i jeżeli wiesz, że wykorzystasz potencjał głośników satelitarnych to zdecydowanie polecam ten model, szczególnie że jest to jeden z najtańszych, tak „wypasionych” zestawów, jakie znajdziesz obecnie na polskim rynku.
Prawdopodobnie gdybym dysponował większym pomieszczeniem, to bez większego zastanowienia odpowiedziałby, że tak, warto. Realia są jednak takie, że każdy musi na chłodno ocenić, czy to faktycznie to optymalny sprzęt do potrzeb.
Dużo zależy od tego, czy masz miejsce na dodatkowe głośniki satelitarne i masz możliwość podłączenia ich do zasilania sieciowego w takim miejscu, które będzie Ci odpowiadało. Jeśli nie, to naturalnie, taki zakup wydaje się być nieuzasadniony i dotyczy to wszystkich soundbarów z głośnikami satelitarnymi.
Jeżeli jednak możesz pozwolić sobie na odpowiednie ustawienie tych głośników, to jest to prawdopodobnie najbardziej opłacalny tego typu zestaw na rynku. Charakteryzuje się on prawdziwym dźwiękiem przestrzennym, dobrą jakością dźwięku, mocnym basem, a także, co bardzo ważne, stosunkowo niską ceną!
Czy ma jakieś wady? Cóż, przyczepić się mogę nieco do parowania z aplikacją Smart Things i może minimalnie zbyt mocnego basu w domyślnym trybie, który wpływa na nieco gorszy odbiór rocka i metalu, ale całokształt oceniam zdecydowanie pozytywnie.
Stosunek ceny do jakości tego modelu jest absolutnie topowy, dlatego z czystym sumieniem mogę polecić ten soundbar przyznając mu nagrodę „Dobry zakup”.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Rekordowo niska cena za hitowy telewizor QLED z FALD, 144 Hz i HDMI 2.1 To…
Końcówka 2024 roku to dobry czas na zakupy, a telewizory są w super cenach. Sprawdzam…
Dobre wieści czekają na wszystkich posiadaczy telewizorów Philips z najnowszym systemem Titan OS. Już teraz…
Najnowszy telewizor marki Samsung o przekątnej 75-cali jest dostępny w atrakcyjnej ofercie. To urządzenie oferujące…
Firma LG zdecydowała się jeszcze lepiej wykorzystać potencjał swojego pilota Magic Remote. Sprawdź czy nowa…
Jesteś wymagającym użytkownikiem? Poszukiwaczem najlepszej jakości obrazu? Jeśli tak to sprawdź promocję na najnowszy, hitowy…