Najwięksi producenci często łączą siły, aby w pełni wykorzystać swoje zasoby i możliwości. Podobnie miało być z Netflixem i Activision Blizzard, jednak okazuje się, że ekranizacje takich gier jak Overwatch, Diablo i StarCraft nie powstaną w najbliższym czasie.
Jeśli chodzi o gry, warto zwrócić uwagę na przesunięcie premiery jednej z najbardziej oczekiwanych produkcji Ubisoftu. Dodatkowo na Netflixie zadebiutował nowy polski film, który zdobywa spore zainteresowanie widzów.
A mogły być hity… co poszło nie tak?
Po premierze filmu Warcraft: Początek w 2016 roku wielu fanów, w tym ja, czekało na kolejne informacje dotyczące kontynuacji. Mimo sukcesu pierwszej części Blizzard nigdy nie ogłosił oficjalnie planów na dalszą część.
Biorąc pod uwagę, jak udane serie gier posiada Blizzard oraz jego lojalne grono fanów, filmy lub seriale oparte na takich tytułach mogłyby odnieść ogromny sukces – na przykład podobny do Arcane. Okazało się, że Activision Blizzard współpracowało z Netflixem nad kilkoma projektami, jednak jeden z pozwów sądowych okazał się kluczowym momentem, który doprowadził do ich upadku.
Rozważano ekranizacje takich gier jak Overwatch, Diablo czy StarCraft. Jednak w 2020 roku w Kalifornii został złożony pozew dotyczący „celowej ingerencji w umowę” i „nieuczciwej konkurencji” w sprawie dyrektora finansowego Spencera Neumanna. Activision Blizzard oskarżyło Netflix o podkupienie Neumanna, a także o prowadzenie wieloletniej kampanii bezprawnego pozyskiwania kluczowych pracowników.
W ekranizacji jest potencjał, czy zostanie wykorzystany?
Co ciekawe, Activision Blizzard utworzył spółkę zależną, Activision Blizzard Studios, której celem było przeniesienie popularnych serii gier na ekrany kin i telewizorów. Oprócz wspomnianych wcześniej produkcji, które miały pojawić się na Netflixie, w zawieszeniu znajduje się również seria filmowa Call of Duty.
Jedynym projektem, który dotychczas przetrwał, jest Skylanders Academy, emitowany przez trzy sezony na platformie Netflix. Z perspektywy fana nie jest to dobra wiadomość, zwłaszcza że World of Warcraft jest najpopularniejszym MMORPG na świecie i miałby ogromny potencjał na ekranie.
Oczywiście twórcy gier nie muszą koniecznie dążyć do tworzenia filmów czy seriali, jednak mogłoby to być świetnym sposobem na pokazanie wydarzeń z gier z innej perspektywy lub stworzenie zupełnie nowej historii osadzonej w danym uniwersum, która idealnie by się wpasowała w całość. Niestety, na razie musimy czekać i mieć nadzieję, że inne studio postanowi podjąć próbę adaptacji tych tytułów.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Dodaj komentarz