Microsoft właśnie zaprezentował trzy, nowe konsole Xbox. Niestety, na skok technologiczny nie ma co liczyć. Zieloni zbierają siły na nową generację?
W dniu premiery konsol Xbox Series X i PlayStation 5 oczekiwania były gigantyczne. Microsoft sporo zyskał na większej dostępności konsol, natomiast ekspresowe tempo w jakim wyprzedał się cały nakład PlayStation 5 dawało mały przedsmak tego, jakim zainteresowaniem cieszy się konsola Japończyków.
W tamtym okresie Zieloni całkiem dobrze wykorzystywali słabą dostępność konsol PS5 zachęcając niezdecydowanych do kupna ich konsoli. Niestety, z biegiem czasu paliwo i pomysł zdawały się nieco wyczerpywać, a kilka tygodni temu PlayStation zaprezentowało najnowszą i najmocniejszą na świecie konsolę – PlayStation 5 Pro.
Microsoft nie odpowiedział „pół-generacyjną” konsolą, natomiast ogłosił wprowadzenie trzech nowych wariantów znanych nam konsol: Xbox Series X bez napędu z 1 TB pamięci (kolor biały), Xbox Series S bez napędu z dyskiem 1 TB (kolor biały) i limitowaną edycję Xbox Series X z napędem i 2 TB pamięci w kolorze „Galaxy”.
Obecnie, konsola Xbox Series X bez napędu w kolorze białym pojawiła się na stronie sklepu RTV EURO AGD, natomiast nie ma informacji o jej cenie.
- Xbox Series S bez napędu, z pamięcią 1 TB | €350 (ok. 1505 zł)
- Xbox Series X bez napędu, z pamięcią 1TB | €500 (ok. 2150 zł)
- Xbox Series X (Galaxy Limited Edition) z napędem i dyskiem 2 TB | $600 (ok. 2370 zł)
Na tę chwilę nie ma informacji czy limitowana edycja pojawi się również w Europie, a jak donosi serwis FlatpanelsHD, cena przedstawiona jest tylko w dolarach amerykańskich, więc można zakładać (przynajmniej na razie), że konsola ta będzie dostępna w USA.
Nowe Xboxy przełomem? Bez żartów…
Czy wprowadzenie nowych konsol przez Microsoft coś zmienia? Moim zdaniem absolutnie nic, ponieważ wprowadzenie Xbox Series X bez napędu, niewykluczone, że nawet w nieco niższej cenie, jest ruchem zdecydowanie spóźnionym. Prawdę mówiąc, konsola bez napędu to raczej odpowiedź na PlayStation Digital Edition, czyli coś spóźnionego o kilka lat.
Xbox Series S cały czas wydaje się być wciśniętym hamulcem, który skutecznie blokuje rozwój mocnych gier, które mogłyby wykorzystać potencjał Series X. Microsoft wprowadzając nową konsolę w wersji „Pro” mógłby odciąć się od dostarczania gier na wszystkie platformy i skupić na rozwoju najmocniejszego sprzętu, ale widocznie, z jakichś powodów nie chce tego robić. Szkoda, bo wygląda na to, że Zieloni bez walki oddają starcie generacji dla Sony.
Źródło: FlatpanelsHD
Ceny Xbox Series X
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.