Telewizory Apple miały powstać, ale skończyło się na przystawce Smart TV. Wygląda na to, że producent na nowo rozważa wejście na ten segment rynku.
O telewizorze Apple mówi się od lat. Producent miał pracować nad własnym ekranem, a w późniejszym czasie produkt ten miał bazować na matrycy OLED. W 2017 roku mogliśmy zobaczyć przecieki ujawniające rzekomy wygląd telewizora Apple OLED (estetyka jak najbardziej pasuje), ale projekt najwyraźniej porzucono, choć producent zakorzenił się w świecie telewizorów.
Wszystko za sprawą świetnych przystawek Apple TV, które swoją optymalizacją są wzorem do naśladowania. Niestety, przystawki Apple TV w Polsce są dosyć drogie, ale oferują kapitalne doświadczenie z użytkowania, dlatego gdyby ten system pojawił się w telewizorach… Nie mam wątpliwości, że mielibyśmy do czynienia z hitem.
Jak donosi Bloomberg, pomysł stworzenia telewizora marki Apple ciągle jest żywy, a firma ma analizować wszelkie za i przeciw. Niewykluczone, że gigant z Cupertino zainwestuje również w rozwój kamer domowych, głośników i mobilnych robotów. Telewizory wpisywałyby się zatem idealnie w głębszą integrację Smart Home.
- Jaki telewizor OLED warto dzisiaj kupić? TOP-10 (jesień 2024)
- Oto najlepsze telewizory na polskim rynku. TOP-10 (jesień 2024)
Kupiłbym od razu
Telewizor OLED od Apple brzmi jak spełnienie marzeń wielu wymagających użytkowników, którzy cenią sobie wygodę i optymalizację. Systemy Smart TV, choć są obecnie bardzo rozbudowane, to mają pewne mankamenty wynikające głównie z szybkości działania. Dodatkowo, można powiedzieć, że producenci dopiero teraz zaczynają wchodzić mocniej w integrację Smart Home przy użyciu telewizorów, więc Apple ma jeszcze czas żeby dołączyć do tego wyścigu i… wygrać go.
Apple najpewniej postawiłoby na telewizor OLED i jedną lub dwie serie w różnych rozmiarach, przynajmniej na początku. Możemy tylko spekulować na temat ceny, która najpewniej nie byłaby niska, ale jednocześnie nie mogłaby być całkowicie oderwana od rzeczywistości, ponieważ mogłoby skończyć się małym zainteresowaniem (jak w przypadku marki Loewe, która swego czasu przestawiła się całkowicie na produkcje telewizorów OLED w cenach premium). W kwestii cen widać jednak światełko w tunelu.
Apple jest coraz bardziej przystępne cenowo
Apple zmienia w ostatnim czasie w znaczący sposób swój charakter marki, która dostępna jest dla nielicznych poprzez oferowanie produktów w coraz bardziej rozsądnych cenach. Już premiera iPhone’a 16 wywołała spore zamieszanie na rynku z uwagi na nieprzesadnie wysokie ceny w stosunku do tego co oferują poszczególne modele, a w dalszej kolejności dostaliśmy taniego Maca Mini, który wyrasta na jeden z najbardziej opłacalnych komputerów do rozwiązań biurowych.
Do tego dochodzi rozwój platformy Apple TV+, która często oferowana jest z darmowym dostępem, Apple Music, a także laptopów MacBook, które nareszcie sprzedawane są z przynajmniej 16 GB RAM. Wszystko wskazuje na to, że jeśli Apple chce zarabiać jeszcze więcej, to musi nieco szerzej uchylić drzwi dla nowych klientów, ot, poprzez nowe produkty i niższe ceny.
Telewizor Apple, o ile powstanie, raczej nie zadebiutuje w tym czy kolejnym roku, ale wiele wskazuje na to, że finalnie do tego dojdzie. Warto pamiętać, że technologia matryc WOLED jest już sama w sobie bardzo przystępna cenowo, a na horyzoncie pojawiają się doniesienia o telewizorach OLED wykonanych w technologii druku atramentowego, który finalnie może być jeszcze tańszy.
Wszystko zależy od decyzji giganta z Cupertino, ale nie mam wątpliwości, że premiera telewizora Apple byłaby gigantycznym wydarzeniem, które dodałoby ogrom świeżości na rynku nowych technologii.
Źródło: Bloomberg, FlatpanelsHD, USAtoday
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Dodaj komentarz