Netflix pozwany po technicznych problemach podczas transmisji walki Paula z Tysonem. Czy gigant VOD ma przyszłość w transmitowaniu wielkich imprez sportowych?
Walka Jake’a Paula z legendarnym Mike’em Tysonem miała być wielkim wydarzeniem, które przyciągnie miliony widzów przed ekrany. I faktycznie tak się stało – w szczytowym momencie transmisję na żywo oglądało aż 108 milionów osób! Problem w tym, że wielu z nich zamiast widowiska bokserskiego dostało… widowisko buforowania i zamrożonych ekranów.
15 listopada Netflix zdecydowanie nie popisał się w kwestii przygotowania technicznego do tego ogromnego wydarzenia. Użytkownicy masowo zgłaszali problemy z transmisją: zamrożone obrazy, przerwy w przesyle i wieczne ładowanie. W rezultacie, frustracja widzów szybko przeniosła się do mediów społecznościowych.
Niektórzy byli tak rozczarowani, że poszli do sądu. Ronald „Blue” Denton z Florydy złożył pozew zbiorowy, oskarżając Netflix o brak przygotowania i wprowadzanie klientów w błąd. W swoim pozwie nazwał całe wydarzenie „Najgorszym Streamem na Planecie” – mało subtelna aluzja do pseudonimu Tysona, „Najgorszego Człowieka na Planecie”.
To nie pierwszy raz, kiedy Netflix ma problemy z transmisjami na żywo. Podobna wpadka wydarzyła się w kwietniu, podczas wznowienia programu „Love Is Blind”, który ostatecznie został udostępniony… 19 godzin po planowanej emisji. Wygląda na to, że gigant streamingu nie opanował jeszcze sztuki obsługiwania milionowych transmisji w czasie rzeczywistym.
Co więcej, ta sytuacja może mieć szersze konsekwencje. Netflix planuje transmitować mecze NFL w święta, a jeśli historia się powtórzy, może to wywołać jeszcze większą falę krytyki – a może nawet kolejne pozwy.
Problemy z transmisją to jedno, ale walka Paula z Tysonem też wywołała kontrowersje. Jake Paul przyznał po walce, że celowo powstrzymywał się od nokautu, żeby „nie zrobić krzywdy” 58-letniemu Tysonowi. Niektórzy odebrali to jako potwierdzenie, że całe wydarzenie było bardziej pokazem niż prawdziwym starciem bokserskim.
Pozwy zbiorowe już ruszyły, a Netflix ma problem nie tylko z technologią, ale i reputacją. Dla platformy to lekcja, że streaming na żywo to nie tylko liczby i promocja – widzowie oczekują jakości. Czy wyciągną wnioski przed kolejnymi transmisjami? Czas pokaże. Na razie pozostaje nam jedno pytanie: kiedy gigant streamingu zacznie się uczyć na swoich błędach?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Na YouTube pojawił się oficjalny teaser oraz krótki materiał zza kulis związany z aktorską adaptacją…
Amazon.pl przygotował atrakcyjną promocję na zakup czytnika e-book Kindle 16 GB! To doskonała okazja, aby…
Szukasz zestawu do wirtualnej rzeczywistości od Sony? Jeśli tak, to sprawdź rewelacyjna promocję na Sony…
Sklep RTV EURO AGD przygotował atrakcyjną ofertę na zakup czarnego kontrolera Sony DualSense. To świetna…
Granie w chmurze z Xbox! Streamuj swoje gry na smartfonie, tablecie, TV czy w VR…
RTV EURO AGD przygotowało wyjątkową promocję na słuchawki Bowers & Wilkins Px8. Szukasz sprzętu premium?…