Niecodzienne podejście do reklamy gry Indiana Jones robi wrażenie

Nowa gra studia MachineGames zasługuje na innowacyjną reklamę, jakiej dawno nie widziano. Postanowiono, że Indiana Jones and the Great Circle będzie promowana za pomocą sterowca z logo gry, który już pojawił się w różnych częściach świata.

Seria Indiana Jones zyskała status kultowej i towarzyszy nam od lat. Powstało wiele filmów, a teraz nadszedł czas na kolejną grę. Wszyscy dobrze zdajemy sobie sprawę, jak ważna jest promocja – bez niej nawet najlepszy tytuł może zostać niezauważony.

Sterowiec reklamujący grę

Pomimo że gra nie miała jeszcze premiery, już wzbudziła kontrowersje. W sierpniu informowaliśmy, że produkcja trafi także na PlayStation, co oczywiście rozśmieszyło fanów Xboxa. Przez to gra nie będzie dedykowaną produkcją na konsolę od Microsoftu.

W tym przypadku jednak skupimy się na imponującej reklamie. Mowa o sterowcu, który obecnie można zobaczyć w miejscowości Lucca. Na pokładzie sterowca widnieje logo gry, a do niego przypięty jest mężczyzna przebrany za tytułowego archeologa.

https://www.twitter.com/bethesda/status/1860044855231107417

Materiał promocyjny wygląda rewelacyjnie. Nakręcony z drona przedstawia sterowiec z zupełnie innej perspektywy. Myślę, że inwestycja w marketing może okazać się trafiona, trafiając nie tylko do graczy, ale również do osób, które lubią postać Indiana Jonesa dzięki licznym filmom. To także świetnie nawiązuje do charakteru głównego bohatera.

Wkrótce pojawią się reklamy z samej gry, ale twórcy poszli o krok dalej – kilkanaście dni temu zaprezentowali „Gameplay Deep Dive”. Moim zdaniem twórcy pokazują, że są pewni swojej produkcji – nie stawiają na sztuczne reklamy, które mają tylko prezentować grę w jak najlepszym świetle, ale pokazują faktyczny stan gry.

Poza tym sterowiec był widziany również w Niemieckiej Kolonii, Francuskim Paryżu i Duńskiej Kopenhadze. Mam nadzieję, że pojawi się także w innych krajach, a promocja gry zostanie dobrze odebrana i z pewnością przyczyni się do sukcesu całej społeczności oraz deweloperów.

Loading video