Czasem zdarza się, że wielkie firmy streamingowe rywalizują o prawa do ekranizacji konkretnej powieści. Tym razem Netflix postawił wszystko na jedną kartę i zapłacił siedmiocyfrową kwotę. Szczegóły finansowe nie zostały ujawnione, ale wiadomo, że chodzi o prawa do „Quicksilver” – powieści z gatunku fantasy-romans autorstwa Callie Hart.
Adaptacje bestsellerowych książek, które podbijają najróżniejsze platformy sprzedażowe, często okazują się strzałem w dziesiątkę. Nic dziwnego, że giganci streamingowi czekają na takie okazje. Fani powieści mogą być zadowoleni – teraz wszystko zależy od tego, czy Netflix sprosta oczekiwaniom.
Jeśli adaptacja zostanie dobrze wykonana, można spodziewać się wzrostu sprzedaży książki. Historia jednak pokazała, że nie każda ekranizacja kończy się sukcesem… czy tym razem będzie inaczej?
- Hitowy serial na Max właśnie się rozkręca! Oglądasz?
- Odbiłem się od serialu „Stamtąd” i nie wiem czy do niego wrócę
Czas na nowy hit? Powstanie „Quicksilver”
Elizabeth Cantillon zajmie się produkcją dla The Cantillon Company, a Callie Hart będzie pełniła rolę producenta wykonawczego. Za pośrednictwo w zawarciu umowy odpowiadało WME. Co ciekawe, już teraz na TikToku pojawiają się wzmianki o produkcji, które w ciągu kilku miesięcy zgromadziły aż 3 miliony wyświetleń.
„Quicksilver”, pierwszy tytuł z serii Fae & Alchemy, stał się bestsellerem numer jeden na Amazon po debiucie zeszłego lata. Fabuła opowiada o ludzkiej buntowniczce, która nieumyślnie otwiera bramę między światami i wiąże się z przystojnym wojownikiem Fae.
Z serii zaplanowano jeszcze trzy kolejne książki. Druga część zostanie opublikowana jesienią przyszłego roku, a prawa do tłumaczenia sprzedano już w 24 językach.
Historia skupia się na 24-letniej Saeris Fane, której moce pozostają tajemnicą. Kiedy Saeris staje twarzą w twarz ze śmiercią, przypadkowo otwiera bramę do krainy lodu i śniegu, gdzie trafia w sam środek starożytnego konfliktu między światami Fae.
Saeris, pierwsza od ponad tysiąca lat, która przemierza mroźne góry Yvelii, omyłkowo łączy swoje losy z Zimorodkiem – przystojnym, ale tajemniczym wojownikiem Fae, który skrywa własne sekrety i nikczemne plany.
Film, w którym w główną rolę wcieli się Toni Collette, ma mieć premierę w przyszłym roku. Obecnie TriStar Pictures pracuje nad adaptacją innego bestsellera – „The Nightingale” autorstwa Kristin Hannah, we współpracy z Hello Sunshine.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Dodaj komentarz