To już ostateczny koniec produkcji przez firmę LG odtwarzaczy, które służyły nam od wielu lat. Rynek rozrywki mocno się zmienia, więc czy to w ogóle zaskoczenie?
Era streamingu jeszcze nigdy nie była tak mocna jak dziś. Platform zajmujących się strumieniowaniem filmów i seriale jest całe mnóstwo, a gdybym chciał korzystać z nich wszystkich jednocześnie, to chyba musiałbym zrezygnować z zakupów jedzenia.
Na szczęście poszczególnymi subskrypcjami możemy żonglować, zależnie od tego, co w danej chwili pojawia się na konkretnej platformie i na co mamy ochotę w kontekście seansu. Przed erą streamingu konsumpcja rozrywki była jednak znacznie droższa, przynajmniej jeśli chciałeś oglądać sporo nowych filmów, które niedawno pokazywane były w kinach.
Mogłeś to zrobić kupując lub wypożyczając film na płycie, lub nieco wcześniej na kasecie VHS. Żeby jednak taki film odtworzyć potrzebny był, a jakże, odtwarzacz Blu-ray lub odtwarzacz kaset wideo. Fani jakości obrazu szczególnie upodobali sobie te odtwarzacze, które pozwalały na odtworzenie płyt Blu-ray 4K UHD, za sprawą „gęstej” transmisji danych, jaka do dzisiaj nie jest osiągalna nawet w najdroższych pakietach platform streamingowych.
Jednak bardziej przystępne ceny i łatwiejszy dostęp do rozrywki spowodował lawinowy spadek zainteresowania odtwarzaczami Blu-ray, które dziś kupuje już tylko garstka osób, mających sentyment do fizycznych nośników lub pokaźne kolekcje płyt.
Do grona producentów, którzy zdecydowali się wycofać z produkcji odtwarzaczy Blu-ray i UHD Blu-ray dołączyła firma LG. Pojedyncze egzemplarze niektórych filmów są jeszcze dostępne w sklepach, natomiast producent nie będzie już więcej ich produkować, także jeśli znajdziesz gdzieś odtwarzacz Blu-ray firmy LG, możesz być jednym z ostatnich nabywców tego typu urządzeń.
Czy to zaskoczenie? Absolutnie nie, ponieważ już od kilku lat oglądamy wycofywanie się z rynku producentów odtwarzaczy Blu-ray. Spada również w szybkim tempie zainteresowanie zakupem filmów na fizycznych nośnikach – w końcu wszystko mamy dziś na wyciągnięcie ręki na streamingach.
Osobiście, z jednej strony trochę mi szkoda, że odtwarzacze i ich rola została tak zmarginalizowana, natomiast z drugiej strony doskonale to rozumiem, ponieważ chcąc kupować filmy na płytach Blu-ray i poszerzać swoją kolekcję o kilka pozycji w miesiącu, po prostu mogłoby nie wystarczyć na to pieniędzy, a w dobie wszechobecnego streamingu, ma to coraz mniej sensu.
Źródło: FlatpanelsHD
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Zostało już tylko kilka hitowych soundbarów Sony w super niskich cenach! Warto się spieszyć z…
[indizar2:stronicowanie] [section:] Co warto oglądać w Netflix? Jakie nowe filmy i seriale na Netflix są…
"Black Doves" to produkcja, która może umknąć w gąszczu innych seriali, ale zdecydowanie zasługuje na…
Netflix zaprezentował pierwszy zwiastun drugiego sezonu "Castlevania: Nocturne". Co wiemy o nadchodzącej premierze? (więcej…)
Najnowszy soundbar Samsung z wysokiej jakości dźwiękiem i Dolby Atmos jest teraz dostępny w świetnej…
Technologia Mini LED to kapitalne rozwiązanie dla telewizorów LCD. Podpowiadam, jaki telewizor Mini LED warto…