Jeśli korzystasz z urządzeń z systemem Android, to niestety, nie mam dobrych wieści. Popularny wirus powrócił i infekuje jeszcze więcej urządzeń, w tym telewizory.
O wirusach komputerowych i cyberbezpieczeństwie można pisać książki, a temat właściwie cały czas jest aktualny od kiedy tylko pojawił się Internet. Przez lata byliśmy ostrzegani przed wirusami, ale kto nie zapchał swojej przeglądarki podejrzanymi toolbarami za młodzieńczych lat niech pierwszy rzuci kamień.
Mimo wszystko, przyzwyczailiśmy się w ostatnich latach do względnego bezpieczeństwa w sieci, a swoje zrobiło też ciągłe poszerzanie świadomości w tym temacie. Niestety, z wirusami i hakerami jest jak z hydrą, która odradza się ze zdwojoną siłą po każdym pokonaniu jednej z głów.
- Jaki telewizor OLED warto dzisiaj kupić? TOP-10 na początek 2025 roku!
- Najtańsze soundbary w Polsce, czyli 5 najlepszych soundbarów do 500 zł!
Nowy-stary wirus na Androida
Tym razem niebezpieczne oprogramowanie „Badbox” powróciło z nowym wariantem, który ma być jeszcze większy i bardziej wszechstronny niż początkowo zakładano. Podczas ostatniej głośnej walki niemieckiego rządu z Badboxem, złośliwe oprogramowanie znaleziono na 30 000 urządzeń z Androidem.
Choć wcześniej złośliwe oprogramowanie było domeną podejrzanych przystawek z preinstalowanym systemem bez certyfikacji, ostatnio znaleziono Badboxa na telewizorach Smart TV „znanej marki”. To pierwszy raz kiedy zaobserwowano w telewizorach Smart TV komunikację bezpośrednio z domeną Command and Control, a rozprzestrzenienie się na nasze telewizory może być dramatyczne w skutkach, szczególnie jeśli logujemy się naszymi danymi do różnych aplikacji.
Jak wskazuje serwis FlatpanelsHD, najbardziej dotkniętymi nowym Badboxem krajami są Rosja, Indie, Chiny, Białoruś, Ukraina i Brazylia. Wygląda na to, że tylko kwestią czasu jest kiedy malware rozprzestrzeni się jeszcze bardziej.
Jak się zabezpieczyć?
Firma Google wskazuje, że urządzenia z otwartym źródłem Androida nie są chronione przez jego środki bezpieczeństwa i certyfikację. Jeżeli urządzenie nie jest certyfikowane przez Play Protect, to Google nie ma rejestru wyników testów bezpieczeństwa.
Stanowisko Google’a w dużym skrócie oznacza, żeby korzystać tylko z certyfikowanych urządzeń z Google TV / Android TV i być bardzo ostrożnym przy wszelkich systemach, co do których bezpieczeństwa nie mamy pewności.
Osobiście, szczególną uwagę zwróciłbym na pseudosystemy „Smart TV” w tanich, chińskich projektorach, która często oznaczone są jako Android TV, a nie mają z nim nic wspólnego. Takie protezy systemów mogą być zagrożeniem dla naszych danych, więc tym bardziej zalecałbym szczególna ostrożność przy tego typu urządzeniach, które kuszą niską ceną i wysoka funkcjonalnością.
Źródło: FlatpanelsHD
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Dodaj komentarz