Netflix, Disney+ i inne platformy streamingowe z pewnością się rozwijają, ale rzadko widać naprawdę radykalne zmiany, które mogłyby przynieść korzyści samym użytkownikom. Warto jednak zastanowić się, co można by poprawić, aby korzystanie z tych usług było jeszcze lepsze.
Ostatnio, przez kilka dni, korzystałem ze streamingu naprawdę sporadycznie. Zastanawiałem się, co takiego jest nie tak. Przecież często ludzie wolą obejrzeć coś na Netflixie niż w telewizji – i ja oczywiście też się do tej grupy zaliczam.
- Co oglądać w Disney+? Najnowsze premiery na styczeń 2025 roku
- Co oglądać w MAX? Nowe filmy i seriale na styczeń 2025 roku
Te rzeczy można by zmienić
Platformy streamingowe, takie jak Netflix, Disney+ czy inne, wciąż pozostają liderami w świecie cyfrowej rozrywki, jednak ich oferta nie jest wolna od braków, które mogą zniechęcać użytkowników. Lepsza personalizacja rekomendacji to jedno z głównych wyzwań.
Algorytmy, choć dobrze rozwinięte, wciąż nie zawsze trafiają w gusty użytkowników. Zamiast dostosowanych propozycji, otrzymujemy często treści, które nie pasują do naszych preferencji. Większa personalizacja, uwzględniająca szerszy kontekst – na przykład analizę preferencji na podstawie oglądanych treści czy nawet emocjonalnych reakcji widzów – mogłaby znacząco poprawić doświadczenie korzystania z tych platform.
Kolejnym aspektem, który wciąż wymaga poprawy, jest integracja z mediami społecznościowymi. Dzisiaj trudno wyobrazić sobie wygodne dzielenie się wrażeniami z oglądania filmu w czasie rzeczywistym.
Brakuje płynnej opcji, która umożliwiałaby nie tylko łatwe dzielenie się treściami, ale także oglądanie ich wspólnie z innymi użytkownikami. Wprowadzenie takich funkcji mogłoby sprawić, że doświadczenie oglądania byłoby bardziej interaktywne, a także przyciągnęłoby użytkowników szukających społecznego wymiaru mediów.
Również transparentność w kwestii algorytmów pozostawia wiele do życzenia. Wiele osób chciałoby wiedzieć, dlaczego dostają właśnie takie, a nie inne rekomendacje. Większa przejrzystość w tym zakresie mogłaby zwiększyć zaufanie do platform i poprawić wrażenia z korzystania z nich.
Przykładowo, użytkownicy mogliby lepiej zrozumieć, jakie dane wpływają na rekomendacje, a także mieć możliwość dostosowania tych algorytmów do swoich preferencji.
Jednym z większych rozczarowań dla wielu widzów jest brak odpowiedniego wyboru treści regionalnych. Choć platformy streamingowe stawiają na globalną dostępność, to wciąż brakuje oferty, która uwzględniałaby różnorodność kultur, języków i tradycji. Szeroki wybór filmów czy seriali specyficznych dla różnych regionów mógłby przyciągnąć użytkowników szukających lokalnych perełek.
Dodatkowo większa różnorodność gatunków i produkcji niszowych w ofercie platform mogłaby przyciągnąć wymagających widzów, którzy szukają czegoś więcej niż popularne hity. Warto postawić na produkcje eksperymentalne czy niszowe, które mogą być strzałem w dziesiątkę, szczególnie dla tych, którzy szukają oryginalnych doświadczeń.
Warto również pomyśleć o wprowadzeniu funkcji AI, które umożliwiłyby lepsze rekomendowanie treści na podstawie analizy internetowych trendów, czy chociażby stworzenie wbudowanej wyszukiwarki, która pozwoliłaby szybko znaleźć streszczenia czy opinie o filmach, aby uniknąć oglądania niepotrzebnych produkcji.
Co więcej, możliwość dostosowania własnego rankingu, na podstawie którego działałby algorytm, dałaby użytkownikom większą kontrolę nad treściami, które im się wyświetlają.
Wszystkie te zmiany mogłyby uczynić korzystanie z platform streamingowych bardziej spersonalizowanym, interaktywnym i zróżnicowanym doświadczeniem, które zaspokoiłoby potrzeby szerszej grupy użytkowników.
Źródło: opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Dodaj komentarz