„One Piece” sezon 2 – co nas czeka i dlaczego warto czekać? Już wkrótce fani uniwersum będą mieli okazje do radości.
Netflix wreszcie potwierdził, że drugi sezon live-action One Piece pojawi się w 2025 roku! Przy okazji ogłoszono ciekawą współpracę z LEGO, co ma umilić fanom czas oczekiwania. Czy to dobry pomysł? Uważam, że jak najbardziej – zestawy LEGO z motywami One Piece mogą być nie tylko gratką dla kolekcjonerów, ale też świetną okazją, by przypomnieć sobie, dlaczego tak kochamy świat Słomianych Kapeluszy.
Czego spodziewać się w drugim sezonie?
Co do premiery, w mojej opinii, Netflix radzi sobie świetnie, biorąc pod uwagę przeszkody, jakie pojawiły się na drodze produkcji. Strajk SAG-AFTRA mógł mocno opóźnić zdjęcia, ale skoro już je zakończono, to tempo realizacji jest naprawdę imponujące. Dwa lata między sezonami? To całkiem szybko jak na tak ambitny projekt.
Czego możemy spodziewać się po fabule? Twórcy zapowiedzieli, że drugi sezon pokaże takie wątki jak Loguetown, Reverse Mountain, Whiskey Peak czy Drum Island. Moim zdaniem, to strzał w dziesiątkę – te części mangi mają mnóstwo epickich momentów i emocji, które powinny idealnie sprawdzić się w serialu. Osobiście najbardziej czekam na Drum Island – czy ktoś jeszcze nie może się doczekać, żeby zobaczyć Tony’ego Tony’ego Choppera w wersji live-action?
Jeśli chodzi o obsadę, uważam, że powrót Iñakiego Godoya jako Luffy’ego i reszty ekipy to świetna wiadomość. Wszyscy idealnie wpasowali się w swoje role w pierwszym sezonie, a nowe twarze, takie jak Anton David Jeftha, zapowiadają się równie ciekawie.
Na koniec – czy One Piece sezon 2 będzie tak wielkim hitem jak pierwszy? Moim zdaniem, tak. Jeśli Netflix utrzyma poziom adaptacji, możemy spodziewać się kolejnego sukcesu. A jeśli dodamy do tego zapowiedzianą współpracę z LEGO? Wydaje mi się, że fani dostaną naprawdę coś wyjątkowego.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Dodaj komentarz