Najnowsza zapowiedź Netflixa przyciągnęła setki tysięcy widzów. Historia o rodzinnych konfliktach, miłości i walce o ziemię zapowiada się obiecująco, a zarówno obsada, jak i fabuła robią wrażenie.
„Ransom Canyon” może okazać się strzałem w dziesiątkę dla Netflixa i jednocześnie godnym następcą świetnie przyjętego „Yellowstone”. Oczywiście, przekonamy się o tym dopiero po premierze, jednak widzowie nie mogą się doczekać tej historii.
- Hit ostatnich dni na Netflix bez kolejnego sezonu?! Sprawdź powód
- Co oglądać w Netflix? Nowe filmy i seriale (marzec 2025)
„Ransom Canyon”, czyli Teksas na Netflixie!
Teksas, tajemnice i gorące romanse – oto co czeka na widzów w nowym serialu „Ransom Canyon”, który zadebiutuje na Netflixie 17 kwietnia. Jeśli jesteście fanami historii o rodzinnych konfliktach, miłości i walce o ziemię, to ta produkcja jest dla Was!
Serial został stworzony przez April Blair („Środa”, „All American”) i opowiada o losach trzech rodzin ranczerskich, których drogi splatają się w surowym i malowniczym Texas Hill Country. Jak zapowiadają twórcy, znajdziemy tu wszystko – miłość, zdrady, złamane serca, a nawet niebezpieczne sekrety.
Na pierwszym planie mamy wieloletni, skomplikowany romans pomiędzy Statenem Kirklandem i Quinn O’Grady. Josh Duhamel („Transformers”) wciela się w rolę właściciela rancza, który po śmierci żony stara się pogodzić z przeszłością i ocalić swoją ziemię.
Z kolei Minka Kelly („Euforia”) gra utalentowaną pianistkę, która po latach wraca do rodzinnego miasta, by prowadzić salę taneczną i odnaleźć siebie na nowo. Ich relacja jest pełna chemii, napięcia i skrywanych emocji, a wszystko to na tle pokoleniowej walki o ziemię i prób ochrony rodzinnego dziedzictwa przed zewnętrznymi zagrożeniami.
April Blair opisuje „Ransom Canyon” jako połączenie westernu, romansu i tajemnicy. To historia o ludziach, którzy próbują odnaleźć swoje miejsce, jednocześnie mierząc się z bólem i przeszłością.
Minka Kelly podkreśla, że rola Quinn była dla niej wyjątkowa, ponieważ serial kręcono w Albuquerque, gdzie dorastała. Powrót na te tereny był dla niej emocjonalnym przeżyciem. Z kolei Josh Duhamel zaznacza, że Staten to postać, z którą mógł się utożsamiać – jego historia to nie tylko miłość, ale też walka o dziedzictwo i przyszłość.
Obok Duhamela i Kelly, na ekranie pojawią się także:
- James Brolin („Sweet Tooth”) jako Cap,
- Eoin Macken („La Brea”) jako Davis Collins,
- Brett Cullen („Joker”) jako senator Sam Kirkland,
- Marianly Tejada („Jeden z nas kłamie”) jako Ellie Estevez,
- Jack Schumacher („Top Gun: Maverick”) jako Yancy Grey.
Czy „Ransom Canyon” stanie się hitem? Pierwsze reakcje są obiecujące – zapowiedź obejrzano aż 253 000 razy w ciągu 24 godzin!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Dodaj komentarz