Źródło: pcguide.com
Deweloperzy inZOI zmienili swoje stanowisko na Discordzie dotyczące kompatybilności gry z Steam Deck. Okazało się, że powód tej decyzji jest dość prosty, a sama zmiana jest jak najbardziej uzasadniona. Z czym musieli zmierzyć się gracze na Steam Deck, że deweloperzy podjęli tę decyzję?
Kiedy pierwszy raz zobaczyłem inZOI, byłem pod wielkim wrażeniem. Mam nadzieję, że produkcja stanie się poważnym konkurentem dla serii The Sims, która w ostatnich latach udowodniła, że płatne rozszerzenia to klucz do „sukcesu”.
inZOI, jeden z najbardziej wyczekiwanych tytułów tego roku, zadebiutował w wersji wczesnego dostępu 27 marca 2025 roku. Gra, która od momentu zaprezentowania dema kreatora postaci w 2024 roku była jednym z najgorętszych tematów w branży, miała dostarczyć graczom niezapomniane doświadczenie.
Choć początkowo deweloperzy zapewniali, że gra „działa dobrze”, a dla użytkowników przenośnych urządzeń wystarczy „dostosować ustawienia”, rzeczywistość okazała się znacznie bardziej rozczarowująca.
Po wstępnych testach okazało się, że gra jest ledwie grywalna na Steam Deck. Problemy z wydajnością są na tyle poważne, że deweloperzy postanowili zaktualizować swoje stanowisko, informując, że gra „aktualnie nie obsługuje Steam Deck”.
To niestety nie jest jedynie problem związany z dynamiczną rozdzielczością czy ustawieniami. Opinie recenzentów wskazują na poważne trudności w osiągnięciu jakiejkolwiek stabilnej liczby klatek na sekundę. Steam Deck HQ zgłosił początkowe problemy, takie jak czarne ekrany oraz awarie gry, które po dotarciu do menu głównego skutkowały spadkiem liczby klatek do zaledwie 10 FPS.
Choć aktywacja Dynamic Resolution poprawia sytuację, to nadal pozostaje to zaledwie „akceptowalna” liczba klatek, co sprawia, że doświadczenie jest ledwo grywalne. Z kolei Dowon, jedna z wirtualnych lokacji w grze, oferuje nieco lepszą wydajność, z mniejszą ilością problemów związanych z teksturami czy użyciem pamięci RAM.
Inni recenzenci, tacy jak Deck Wizard, zauważyli, że gra jest nieco bardziej grywalna na Steam Deck, choć nadal występują przycięcia, które utrudniają płynność rozgrywki. Co gorsza, brak wsparcia dla kontrolerów zmusza graczy do korzystania z touchpada, co z pewnością nie jest wygodnym rozwiązaniem, szczególnie podczas intensywnych sesji.
Kupno inZOI na Steam Deck w tej chwili to zdecydowanie zły pomysł. Zmniejszenie jakości wizualnej, takie jak znikające cienie i rozmyte obrazy, nie tylko odbiera grze jej główny atut, jakim są „realistyczne wizualizacje i głęboka symulacja”, ale także sprawia, że gra jest nieprzyjemna do grania. Jeśli zależy Ci na pełnej jakości doświadczenia, nie warto teraz inwestować w tę wersję.
Na szczęście to wciąż wersja wczesnego dostępu, co oznacza, że deweloperzy mają szansę na poprawę wydajności na Steam Deck w przyszłych aktualizacjach. Biorąc pod uwagę, jak reagowali na uwagi graczy wcześniej, możemy mieć nadzieję, że w finalnej wersji inZOI oferować będzie lepsze wsparcie dla przenośnych urządzeń. Jednak w tej chwili, jeśli jesteś posiadaczem Steam Deck, lepiej poczekać na dalsze poprawki.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Jeżeli szukasz dostępu do telewizji przez Internet jak najtaniej, to tajny kod na darmowy miesiąc…
Polskich produkcji na Netflix przybywa. Już w tym miesiącu pojawi się kolejna, w bardzo odjechanym…
To już pewne – polski hit Netflixa doczeka się nie tylko drugiego, ale i trzeciego…
Chcesz kupić najtańszy telewizor LG OLED 55 cali z HDMI 2.1, 120 Hz i dobrą…
Najnowsza odsłona "Opowieści z Narni" ma pojawić się na Netflix w 2026 roku. Czy Aslan…
Jason Momoa w nowej epickiej opowieści o historii Hawajów. Kiedy zadebiutuje ta obiecująca produkcja Apple…