Filmy 3D w dzisiejszych czasach to już norma, czasem nawet ciężko nam iść na jakiś film do kina w wersji 2d. Lecz kino to jeszcze żaden problem, ponieważ mało kto z nas chodzi na seans częściej niż raz w tygodniu. Schody natomiast zaczynają się gdy filmy 3D trafiają „pod strzechy”.
Producenci telewizorów i monitorów zalewają nas różnymi modelami wyposażonymi w możliwość oglądania filmów w technologii 3D. Eksperci jednak biją na alarm.
Trójwymiarowy obraz o wiele bardziej nadwyręża wzrok, niż wpatrywanie się w tradycyjny odbiornik tv. Maksymalny czas, jaki można spędzić przy 3D, bez uszczerbku dla oczu, to godzina, półtorej.
-mówi Maria Molska, optometrysta z kliniki okulistycznej Lexummedica.
Technologia 3D to tylko iluzja optyczna, postrzegamy bowiem nie obrazy trójwymiarowe, lecz dwa obrazy dwuwymiarowe. Oczy odbierają to w całkiem inny sposób i kosztuje je to sporo wysiłku. Szczególnie ostrożne powinny być osoby z wszelkiego rodzaju wadami wzroku. Gdy oglądaniu filmu w 3D towarzyszą nam mdłości, zawroty lub bóle głowy, powinniśmy natychmiast skonsultować się z okulistą.
Specjaliści twierdzą, że filmy 3D nie są dla małych dzieci. Do 6 roku życia rozwija się wzrok malucha. Odbieranie dwóch różnych obrazów jednocześnie może źle wpłynąć na proces kształtowania jego oczu. Premierze filmu Toy Stroy 3D towarzyszyły duże emocje, szczególnie ze strony najmłodszych widzów. Wielu z nich nie mogło przepuścić takiej okazji i namówiło rodziców na wizytę w kinie. Podczas seansu widz oddalony jest od ekranu co zmniejsza szkodliwość oglądania. Sytuacja nie przedstawia się jednak tak optymistycznie w przypadku telewizorów z funkcją obrazu 3D. Dzieci pozostawione przed odbiornikiem na dłuższy okres (szczególnie niebezpieczna jest sytuacja gdy żaden dorosły sprawuje nad tym kontroli) są szczególnie narażone na wady wzroku takie jak: zez czy niedowidzenie.
Starsi widzowie też muszą mieć się na baczności, negatywne efekty dotyczą również ich wzroku. Nadmierne korzystanie z dobrodziejstw przestrzennego obrazu może doprowadzić do zaburzeń percepcji, bólu gałek ocznych i głowy, mdłości, dezorientacji, a także zachwiania równowagi. Jak widzimy konsekwencji może być wiele, i nie są one przyjemne. Zatem postarajmy się możliwie jak najbardziej ograniczyć korzystanie z tej zdobyczy techniki – tak dla naszego zdrowia.
Źródło: informacja prasowa.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.