Od miesięcy nie milkną spory, pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami technologii trójwymiarowej – pisaliśmy już o tym niejednokrotnie. Niektórzy uważają, że filmy oglądane za pomocą specjalnych okularów mogą powodować nudności, bóle głowy oraz oczu. Inni twierdzą, że nic takiego nie ma miejsca, a produkcje w wersji 3D działają ożywczo na nasz umysł i rozwijają wyobraźnię. A co mają do powiedzenia eksperci w zakresie gier komputerowych albo tych na konsole?
Tym razem dyskusja przeniosła się w eter, bowiem w radiowej Jedynce mogliśmy wysłuchać ciekawej audycji (Psycholog w wieczorze) poświęconej tytułom w 3D. Ich zaletą jest przede wszystkim pokazywanie rzeczy bardziej intensywniej, niż w przypadku treści w 2D. Dzięki temu zmienia się nasze postrzeganie wzrokowe i zwiększamy swoją uwagę, koncentrując się na głębi.
Jednak wszystko ma swoje plusy i minusy, bowiem według specjalistów w dziedzinie psychologii, granie w gry może powodować, że potem wielu graczy będzie miało więcej agresywnych myśli. Co za tym idzie, brutalne obrazy, a właściwie ich natłok może powodować w przyszłości mniejszą wrażliwość w codziennym życiu, na różnego rodzaju sytuacje. Dla Programu Pierwszego Polskiego Radia wypowiadali się dr Maksymilian Bielecki, psycholog poznawczy ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej oraz Agata Pasikowska, także z SWPS.
A jakie jest Wasze zdanie na temat gier trójwymiarowych? Działają one pozytywnie czy może negatywnie?
Źródło: PR I
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Według mnie gry 3D nie spowodują żadnego negatywnego odezwu społecznego. Jeżeliby wnioskować że gry wywołują agresję to należałby zakazać zabawy w berka albo nawet gry w papier-kamień-nożyce Dlaczego ogólnie wszystko co 3D wywołuje takie problemy ? Telewizja 3D też podobno miała być szkodliwa itp itp . A jakoś nie widzę żadnych problemów, oglądam oczy mi nie wypływają…
A jednak jest troszkę przyjemniej niż na konwencjonalnym odbiorniku 😉