Po sukcesie „Avatara„, nastąpił boom na 3D. Powstaje coraz więcej filmów kręconych w tej technologii. Kolejne stacje telewizyjne zapowiadają uruchomienie odpowiednich kanałów, by sprostać wymogom galopującej do przodu rzeczywistości. Producenci sprzętu elektronicznego prześcigają się w projektowaniu ramek cyfrowych i laptopów wyświetlających obrazy w trójwymiarze. Wszyscy wychodzą naprzeciw zachciankom klientów. Wszyscy chcą zadowolić lud. A lud jednym głosem mówi: My chcemy 3D! Tylko gdzie w tym wszystkim zagubiła się muzyka?
Mało kto chyba wie, że popularny ostatnio utwór „Waka Waka (This Time for Africa)„, śpiewany przez kręcącą biodrami Shakirę, został nakręcony właśnie w 3D! Niestety fakt ten przepadł w burzy informacji i ekscytacji minionymi mistrzostwami świata. Sam pomysł jednak nie upadł. Inni artyści postanowili włączyć się do nurtu technologicznego: Black Eyed Peas, Broken Bells, Sia, N.E.R.D, Kylie Minogue, a nawet młodsi muzycy – Justin Bieber i Miley Cyrus. Wszyscy zamierzają eksperymentować z koncertami kręconymi w 3D.
James Cameron, który zgodził się wesprzeć projekt Black Eyed Peas, twierdzi że pomysł ma dużą szansę powodzenia. W świetle statystyk sprzedaży odbiorników 3D i ich przewidywanego wzrostu w ciągu następnych lat, nie jest to zwykłym „trzymaniem kciuków”. To chłodna kalkulacja oparta o notowania popularności technologii na świecie. Ludzie, którzy zdecydowali się na kupno telewizorów 3D, będą chcieli z nich korzystać. Można się domyślać, że sfilmowane koncerty już niedługo pojawią się na nośnikach Blu-ray.
Jak myślicie – muzyka w 3D to dobry pomysł?
Źródło: hdguru3d
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.