Decydując się na pierwszy telewizor trójwymiarowy powinniście zwrócić uwagę na kilka podstawowych czynników tak, by Wasza inwestycja była opłacalna. Specjalnie dla Was przygotowaliśmy małe zestawienie najważniejszych informacji na ten temat.
46 cali albo więcej
Obecnie w sklepach dużym zainteresowaniem cieszą się modele 46, 47, a nawet 55-calowe, a filmy 3D oglądać możemy też na 75, 80 albo 90-calowym TV.
Projekcje filmów trójwymiarowych we własnym domu to niezapomniane przeżycie zwłaszcza, jeśli wybierzemy odpowiednią wielkość ekranu. Każdy z nas może mieć inne wymagania – dla jednych 32-calowy TV będzie wystarczający, dla innych seans 3D to prawdziwa przyjemność, jeśli oglądamy film na wyświetlaczu co najmniej 55-calowym. Najlepszym rozwiązaniem jest wybrać coś pośredniego 46, 47 albo 55 cali. Oczywiście wybór będzie także zależał od ceny danego modelu. Na początek 46 albo 47-calowy wyświetlacz powinien być wystarczający. Przykładowo Philips 47PFL6008K robi spore wrażenie – to aż 119 cm.
Oczywiście nie znaczy to, że mniejsze telewizory nie nadają się do seansów 3D. Aczkolwiek zapraszając znajomych, wiadomo, że większy ekran sprawdzi się najlepiej.
3D aktywne czy pasywne
Telewizory oferują dwa rodzaje technologii trójwymiarowej, co oznacza, że wyróżniamy okulary aktywne (migawkowe) i pasywne (polaryzacyjne).
Technologię aktywną wykorzystują w swoich telewizorach tacy producenci, jak Sony, Samsung, Sharp, Panasonic, Philips, Toshiba. Polega ona na dostarczaniu na przemian klatek filmu dla jednego i dla drugiego oka. Zaletami są: wysoka jakość obrazu oraz większa dostępność telewizorów oferujących ten sposób przesyłania sygnału. Wady urządzeń ładowanych akumulatorem albo baterią, to przede wszystkim pojawiający się efekt migotania obrazu, kompatybilność tylko z danymi modelami TV, większa waga (bateria) oraz znacznie wyższa cena, niż pasywnych. Jednym z modeli takich okularów 3D jest Samsung SSG-3700CR.
Technologię pasywną w swoich telewizorach wykorzystuje głównie koncern LG oraz, m.in. Panasonic, Sony, Toshiba i Philips. Polega ona na rotacyjnej polaryzacji, dzięki czemu tworzy się efekt głębi. Zaletami są o wiele niższa cena, prosta konstrukcja, brak konieczności ładowania, mniejsza waga oraz kompatybilność z innymi telewizorami. Warto dodać, że zwykłe okulary kinowe, które otrzymamy za darmo przed seansem będą również wystarczające, by korzystać z nich w domu. Wadą jest mniej wyraźny obraz (niższa rozdzielczość obrazu 3D). Jednym z modeli takich okularów 3D jest LG AG-F315.
Jak to wygląda w praktyce? Zdania są podzielone, jednak nie da się ukryć, że koncern LG i tak doskonale daje sobie radę na rynku, a jego telewizory 3D są jednymi z najczęściej kupowanych oraz laureatami wielu konkursów, zestawień najlepszych TV. Dodatkowo wielu producentów oferuje telewizory zarówno z 3D aktywnym oraz pasywnym (m.in. Sony, Panasonic, Toshiba, Philips, też LG).
Są też tacy producenci, którzy mają w ofercie telewizory 3D, do których nie potrzeba okularów – niestety takie modele (np. Toshiba 55ZL2) kosztują znacznie więcej.
Podsumowując:
– okulary aktywne warto wybrać, jeśli zależy nam na wysokiej rozdzielczości (Full HD 3D), a wyższy koszt zakupu nie jest dla nas problemem.
– okulary pasywne warto wybrać, jeśli zależy nam na oglądaniu filmów razem z przyjaciółmi, a duży wpływ na decyzję ma niska cena.
Ilość okularów
Jedna para okularów 3D, dwie, cztery, a może osiem?
Ilość okularów dołączonych do zakupionego telewizora ma duże znaczenie. W przypadku modeli z 3D pasywnym za darmo możemy otrzymać aż 8 sztuk – w zależności od promocji w danym sklepie. Jednym z takich TV był LG 47LA660S, gdzie w zestawie było właśnie tyle okularów.
Inaczej wygląda sytuacja w przypadku droższych okularów aktywnych. Te są przeważnie dołączane w ilości najczęściej dwóch sztuk. Jednym z modeli, przy zakupie którego otrzymamy właśnie dwie sztuki jest Samsung UE40F6400.
Wiadomo, że więcej sztuk 3D aktywnych odpowiada większej cenie telewizora 3D. Najlepiej porównać odbiorniki TV, w aspekcie ilości okularów trójwymiarowych (w zestawie) oraz określić, jaką ich liczbę faktycznie będziemy potrzebować.
Opcje dodatkowe
3D World czy 3D Explore?
Poza oglądaniem filmów 3D warto także zwrócić uwagę na dodatkowe wyposażenie telewizorów Smart TV. Najwięksi producenci inteligentnych TV oferują własne aplikacje 3D, dzięki którym korzystanie z nich jest bardziej interesujące. Najciekawiej wygląda to w przypadku LG oraz Samsunga.
LG 50LA620S to jeden z najnowszych modeli, w którym w opcjach Smart TV znajdziemy 3D World.
3D world to najbardziej znana aplikacja od tego producenta. Kompatybilna z wszystkimi najnowszymi telewizorami LG daje dostęp do filmów oraz gier w technice trójwymiarowej.
Samsung UE55F8000SL to jeden z najnowszych modeli, w którym w opcjach Smart TV znajdziemy Explore 3D.
Dzięki 3D Explore również możemy zapoznać się z propozycjami obrazów w technice 3D. Więcej o aplikacji znajdziecie tutaj.
Regulacja obrazu i dźwięku 3D
3D także dotyczy dźwięku.
Telewizory trójwymiarowe oferują szereg funkcji, dzięki którym sami możemy zmienić ustawienia dotyczące wyświetlania obrazu 3D, a nawet dźwięku przestrzennego 3D.
Regulacja efektu głębi 3D pozwoli nam zwiększyć doznania podczas oglądania filmu trójwymiarowego. Większość modeli oferuje takie opcje. Jednym z TV jest, np. Philips 42PFL5008H.
W funkcje pozwalające na wykorzystanie jeszcze lepszych ustawień dźwięku przestrzennego 3D są wyposażone nie tylko najnowocześniejsze modele. W LG Smart TV to 3D Sound Zooming, w Samsung Smart TV to 3D Sound. Jednym z TV z 3D Sound jest Samsung UE46ES8000.
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie jestem zwolennikiem wprowadzania czegoś, co dopiero zostało dopracowane w sposób połowiczny, a takim rozwiązaniem jest konwersja 2D na 3D. Z tego zestawu wybrałbym jednak PFL5008H, a to dlatego, że dowiedziałem się jak działa nowy Philipsowy pilot, który jest bardzo przyjemnym dodatkiem do całego LEDa. Od jakiegoś czasu z drugiej strony znajduje się klawiatura QWERTY, która podczas korzytania blokuje „normalne” przyciski. Natomiast w tym roku dali fajną opcję poruszania kursorem po ekranie. Kładzie się palucha na przycisku na pilocie i celuje się pilotem w odpowiednie miejsce wyświetlanego np. menu. Zdecydowanie najlepszy pomysł na sterowanie telewizorem jaki pojawił się na rynku.