Pojawienie się pierwszego telewizora z pewnością było wydarzeniem niezwykłym, które odmieniło świat. Jednak wtedy nikt jeszcze nie zdawał sobie sprawy, w jaki sposób rozwinie się technologia i co umożliwi w przyszłości. Skrywane tajemnice i patenty pozwoliły zasłynąć takim koncernom, jak Samsung w stworzeniu odbiorników z zakrzywionym ekranem. Dzisiaj gigant ujawnia jeden z sekretów, dotyczący tychże modeli (Curved TV).
Według Samsunga znajdujemy się obecnie w obliczu wielkich zmian w historii rozwoju telewizji i to prawda. Jeszcze do niedawna w sklepach były dostępne tylko telewizory HD Ready. Potem przyszła pora na obraz Full HD, a następnie na rozdzielczość 4K – chociaż niewykluczone, że niedługo nowością będzie 8K. Oczywiście to nie wszystko, bowiem Samsung poza modelami 4K zaprezentował również telewizory z zakrzywionym ekranem. Mało kto wie, że te ostatnie możemy oglądać, dzięki dość nietypowym testom. Polegały one na tym, że członkowie zespołów badawczo-rozwojowych oglądali po kilka filmów kinowych dziennie, by dojść do wniosku, że najlepsze wrażenia widzowie uzyskają na zakrzywionym ekranie.
Jednak najważniejszym czynnikiem, który miał ogromny wpływ na to, by jakość obrazu na ekranie Ultra HD była o wiele lepsza, niż w telewizorach Full HD jest odpowiednia krzywizna. W modelach Samsunga 4K wynosi ona 4200R (chociaż koncern nie wyjaśnia co to dokładnie oznacza) i jest wynikiem bardzo dokładnych pomiarów, które przeprowadzano w USA i Wielkiej Brytanii. To właśnie w niej tkwi sekret znacznie lepszej jakości wyświetlanych materiałów – obraz jest bardziej realistyczny, a szczegóły wyraźniejsze.
Dzięki połączeniu odpowiedniej krzywizny z rozdzielczością 4K (sama krzywizna ekranu nie wystarczyłaby do zaoferowania tego, co nowe telewizory dają nam dzisiaj) można przekonać się na własne oczy, że obraz jest bardzo zbliżony do rzeczywistości. Przypomnijmy, że pierwsze modele z serii na 2014 rok są już dostępne w kilku sklepach.
Źródło: samsung
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Gdy Philips zdradził tajemnicę ambilighta jak go wprowadzał na rynek od razu mnie do niego przekonali. Lepszy kontrast, powiększenie perspektywy obrazu. Robienie wypukłych matryc już mniej. To chyba tylko po to, żeby robić dobre pierwsze wrażenie. Nie dlatego się odchudzało telewizory, żeby znowu zwiększać głębokość. 😉