Wirtualna rzeczywistość „pcha się” na salony coraz szybciej, a na pewno coraz bardziej zdecydowanie. Firma (jedna po drugiej) zdają sobie sprawę, że potencjał jest ogromny. Nie inaczej jest w przypadku Facebook’a – Zuckerberg doskonale zdaje sobie sprawę, że kto nie idzie do przodu ten się cofa…
Mike Schroepfer (Dyrektor ds. Technicznych Facebook’a) podczas konferencji Oculus Connect 2 zdradził dziennikarzowi Financial Times, że jego firma inwestuje w wirtualną rzeczywistość z roku na rok coraz więcej. Facebook (jak stwierdził) ma wieloletni plan działania, choć rozłożony jest on na dłuższy przedział czasowy.
Wbrew pozorom można się było tego spodziewać chociażby po jednej z ostatnich modyfikacji – możliwości publikowania (i oglądania) 360-stopniowych materiałów filmowych. Są one co prawda jeszcze w fazie intensywnego rozwoju, jednak tzw. podwalina jest gotowa i działa.
Inną oczywistą sprawą jest to, że „Facebook” stał się właścicielem firmy Oculus VR w lipcu ubiegłego roku, przy czym cena wyniosła niebagatelną kwotę 2.000.000.000 $ (w przybliżeniu).
Szef projektu Oculus VR – Palmer Luckey – wypowiedział się jakiś czas temu na temat współpracy z Facebookiem i korzyści jakie jego firma odniosła sprzedając udziały Zuckerbergowi. Według niego współpraca z FB pozwoliła Oculusowi zrobić wiele rzeczy, których nie byłby w stanie wykonać bez odpowiednich inwestycji. Jedną z takich spraw było zatrudnienie do pracy nad goglami około 300 osób, które znacząco przyczyniły się do rozwoju urządzenia.
Efekty współpracy obu firm zobaczymy już na początku 2016 r., kiedy to do sprzedaży trafią długo wyczekiwane gogle Oculus Rift.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.