Okazuje się, że bezpieczeństwo użytkowników wszelakich konsol, którzy grają w sieci nadal jest zagrożone. Wszyscy pamiętamy niedawny atak na koncern Sony w kwietniu tego roku. W jego wyniku dane milionów użytkowników usługi PlayStation Network trafiły w niepowołane ręce. Teraz Sega informuje, że wyciekły informacje dotyczące liczby 1290755 użytkowników usługi Sega Pass.
Sega jest znana m.in. z konsoli o nazwie Sega Mega Drive. Czy kradzież danych przyczyni się do spadku zainteresowania innymi produktami od koncernu? Do ataku doszło w ubiegły piątek. Jednak koncern dopiero niedawno potwierdził w mediach włamanie do systemu. Użytkownicy najbardziej obawiają się, że złodzieje zdobyli informacje dotyczące ich adresów pocztowych oraz daty urodzin. Producent uspokaja graczy, bo hakerzy nie uzyskali dostępu do numerów kont czy danych dotyczących płatności użytkowników Sega Pass. Podobnie, jak niedawno Sony, firma poprosiła swoich graczy o natychmiastową zmianę haseł. Czy takie poczynania hakerów sprawią, że niedługo znacznie spadnie liczba osób, korzystających z oferowanych usług grania poprzez sieć? Może gracze będą woleli korzystać z konsol w zaciszu swojego mieszkania? Wtedy może oznaczać to olbrzymie straty nie tylko dla koncernów Sega, ale także pozostałych, jak Sony.
Źródło: sega
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.