Z różnych stron jesteśmy dziś „atakowani” przez producentów przeróżnej maści headsetów do wirtualnej rzeczywistości. Nie ma się czemu dziwić – technologia wciąż idzie do przodu, a nam to pasuje. Co jednak mogłoby się stać, gdyby nie wszystko poszło po naszej myśli… Obejrzyj rewelacyjny, krótkometrażowy film pt. „Uncanny Valley”.
Najważniejsze zdanie jakie wuj Ben powiedział do Petera Parkera (Spiderman’a) brzmiało: „Z wielką mocą wiąże się wielka odpowiedzialność„. I to chyba pierwsze co przyszło mi do głowy po obejrzeniu tego materiału.
Zanim jednak obejrzycie film wyjaśnię Wam co kryje się pod tytułem filmu – Uncanny Valley, czyli Dolina niesamowitości, to termin ten stosowany w hipotezie naukowej, zgodnie z którą robot, rysunek lub animacja komputerowa wyglądający bądź funkcjonujący podobnie (lecz nie identycznie) jak człowiek, wywołuje u obserwatorów nieprzyjemne odczucia, a nawet odrazę.
To chyba wszystko (na tym etapie), czas zasiąść wygodnie w fotelu…
Film jest dziełem argentyńskiego reżysera Federico Hellera traktujący o niebezpieczeństwach związanych z rozwojem nowoczesnych technologii, głównie wirtualnej rzeczywistości. Film prezentuje dystopiczną wizję świata przyszłości uzależnionego od technologii i wirtualnych wojen.
Twórcy Uncanny Valley już otrzymali propozycję nakręcenia filmu pełnometrażowego, do którego scenariusz napisze Carter Blanchard (scenarzysta „Dzień Niepodległości: Odrodzenie”). Na bazie historii być może powstanie także gra komputerowa.
Co jak co, ale moim zdaniem studio 3dar wykonało kawał dobrej roboty. Jakiś czas temu pisałem, że wirtualna rzeczywistość to przyszłość. Podtrzymuję wszystko, mam jednak nadzieję, że będzie zgoła inna niż ta zaprezentowana nam w Uncanny Valley. 😉
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.