Zapewne każdy z nas ma zaufanie do pewnych konkretnych marek z rynku RTV. Niektórzy nigdy w życiu nie kupią innego telewizora niż Sony Bravia, inni zaś zawsze będą twierdzić, że Samsung projektuje rewelacyjne monitory komputerowe. Sam nigdy nie sugerowałem się logiem na obudowie, ale raczej tym, co oferuje mi urządzenie którego poszukuję – a było ich już kilka. Z pewnym zdziwieniem jednak zaobserwowałem ostatnio, że wszystkie moje zdobycze skręcają w kierunku jednej, konkretnej marki.
Zaczęło się od wyboru telewizora, który miał spełnić wszystkie moje zachcianki. Na początku nie było ich dużo – główne znaczenie miała cena. Odbiornik nie miał być drogi, ale powinien dawać mi pewność, że trafiłem w dziesiątkę. Kilka miesięcy temu renomą cieszył się LG 37LH3000 – wtedy był to wydatek niespełna 2500 złotych co było dla mnie bardzo korzystnym rozwiązaniem. Tyle maksymalnie chciałem wydać na swój pierwszy płaski ekran. Tutaj koreański koncern oferował aż 37 cali, co bardzo mnie zdziwiło. LG 37LH3000 znajdziesz w Ceneo do kupienia od 1.738 zł tylko w jednym sklepie. Muszę przyznać, że była to udana inwestycja.
Jako że liczyła się dla mnie także jakość wydobywającego się dźwięku, pomyślałem żeby skusić się na kino domowe. Powodów było kilka, a najważniejszy z nich brzmiał: chcę sprzęt, dzięki któremu będę zadowolony z brzmienia. Dlatego zdecydowałem, że idealnym zakupem będzie niedrogie kino domowe, które pozwoli mi podłączyć laptopa oraz odtwarzać filmy z pendriva. W tym przypadku znowu chciałem wydać jak najmniej – okazało się, że najtańsze urządzenie, które posiada wszystkie potrzebne mi funkcje oferuje w zasadzie tylko … LG. Zacząłem więc zastanawiać się nad zakupem modelu HT 353SD.
Decyzja nie była trudna, bo zaprezentowany przez sprzedawcę model – jako jeden z nielicznych w tym segmencie cenowym – posiadał z przodu wejście USB. Jako, że obsługa telewizora była bardzo prosta, toteż z wykorzystaniem wszystkich funkcji kina domowego również nie miałem problemu. O to wszak chodzi – by ułatwiać sobie pracę, a nie ją komplikować, prawda? Szybko okazało się, że mój drugi wybór również był udaną inwestycją. Już wtedy wiedziałem, że kolejny sprzęt, jaki kupię także będzie pochodził od koreańskiego koncernu. Sprawdzona marka oraz przede wszystkim komfort to bardzo ważne zalety, jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju urządzenia.
Ostatnim produktem, który nabyłem, był telefon komórkowy. Ponownie okazało się, ze wiele do zaoferowania ma koncern LG – model Bali (GM360) znalazłem już za 400 złotych. LG GM360 Bali kupisz tanio w RTV Euro AGD można go mieć za 399 zł.
I po raz kolejny pierwsze miesiące korzystania z nowej zabawki były nie do opisania. Na początku ilość widgetów przyprawiała mnie o zawrót głowy. Bali oferował nie tylko dostęp do skrótów do najpopularniejszych serwisów społecznościowych, z których nigdy nie korzystałem za pomocą telefonu komórkowego. Najbardziej z tego wszystkiego i tak przypadło mi do gustu memo, czyli przypomnienie o najważniejszych rzeczach, które pozostały do zrobienia podczas całego dnia. Wystarczyło tylko kliknąć na odpowiednią ikonkę, by przesunąć ją na ekran. Każdorazowe zerknięcie na nią przypominało o zaplanowanych wydarzeniach. Niby prosta rzecz, ale wtedy byłem tą funkcjonalnością prawdziwie uradowany.
Obecnie zastanawiam się nad zakupem monitora, bo moja 19-stka lekko mruga do mnie oznajmiając, że długo już nie popracuje. Pomyślałem, że warto już teraz rozejrzeć się za czymś nowym i znowu przyszło mi do głowy, by w pierwszej kolejności przejrzeć ofertę LG. Co skłoniło mnie do małej refleksji – czy możliwe, iż już niedługo jedno przedsiębiorstwo będzie oferowało wszystko, czego potrzebujemy do domu? A jeśli tak, to czy z perspektywy użytkownika warto dać szansę tylko jednej marce? Jak myślicie?
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Narazie jest to niemożliwe- dla mnie napewno…
TV- tylko Sony Bravia
Kino domowe- Sony/Denon
Telefon- HTC/BB/Apple
Notebook- Apple/Sony Vaio
Netbook- HP
Tablet- Asus/Apple
Monitor- Samsung/Apple
Jak widać nie mógłbym zdecydować się na jedną markę… Najbliżej ma Apple i Sony. Od Jobs nie dostane kina domowego, Sony nie robi monitorów, ich telefony to lipa (poza Xperią Arc) ,a tablecik niewiadomo kiedy będzie choć zapowiada sie ciekawie… Gdyby tak Apple zrobił dobre kino domowe to mógłbym się przestawić całkowicie na owoce… 😉
@darenk
A niesłusznie. Tekst zawiera przemyślenia autora na temat, który z założenia jest kontrowersyjny. Bo nieważne jaką markę wstawisz zamiast LG, czy będzie to Samsung, Sony czy Panasonic, zawsze znajdzie się ktoś, kto stwierdzi, że jest to reklama (tak przecież ten wpis może być interpretowany).
Najistotniejsza kwestia pada jednak na końcu tego tekstu – jest nią pytanie, kierowane do czytelników. Dla autora nie jest niczym dziwnym kupować sprzęt jednej marki. A jak jest w twoim wypadku? I innych osób odwiedzających ten serwis? To jest ciekawe pytanie 😉
Pozdrowienia
Zaczynałem czytać ten artykuł z zainteresowaniem; zakończyłem z uczuciem niechęci, niesmakiem i wrażeniem pobrudzenia lepką reklamą !!!
Moją reakcją na umieszczenie tej wypowiedzi, jest usunięcie TVmaniaka z listy „ulubionych” w przeglądarce.