Mam nadzieję, że na sali nie ma żadnych fanów Desert Bus, bo o tym tytule mowa. Tytuł ten powstał w 1995 r. i przez wielu określany jest jako najnudniejsza oraz najgorsza gra komputerowa w historii. Czy remake starej wersji ma sens i uda się przekuć porażkę w sukces?
Wygląda na to, że kolejnym tytułem, w który przyjdzie nam zagrać na platformach wirtualnej rzeczywistości, będzie odnowiona wersja klasyka z 1995 roku, Desert Bus. Całkiem niedawno tę informację potwierdził jeden z twórców gry – amerykański komik Penn Jillette. Tytuł zaś powstaje przy współpracy studia Gearbox na Oculus Rift i PlayStation VR.
Na czym jednak polega fenomen Desert Bus? Można by pomyśleć, że gra to (nie)zwykły symulator busa. Proponujemy polecić ten tytuł znajomemu, który ma nieskończone pokłady cierpliwości. Gra polega na podróży prostą drogą z Tuscon do Las Vegas przez amerykańską pustynię z prędkością nie większą niż 45 mph (72 km/h). Haczyk polega na tym, że nie można włączyć pauzy, a żeby dotrzeć do celu potrzeba około 8 godzin.
Historia gry również do lekkich nie należy. Tytuł nigdy nie został oficjalnie wydany, choć początkowo miał być częścią składanki „Penn & Teller’s Smoke and Mirrors” na konsolę Sega Mega-CD. Ponownie gra uzyskała rozgłos za sprawą duetu kanadyjskich komików (Graham Stark i Paul Saunders), którzy zorganizowali w 2007 r. charytatywny maraton „Desert Bus for Hope”, podczas którego śmiałkowie zmierzyli się w konkursie najdłuższej gry w Desert Bus. Zorganizowana kampania charytatywna na rzecz Desert Bus zgromadziła ponad 3 miliony $ na cele dobroczynne. Można? Jak widać można.
Wracając jednak do planowanego remake’u współtwórca podczas jednego z podcastów nadmienił, że „fabuła” Desert Bus 2.0 (choć on nazywa grę Desert Bus 1.0003) umiejscowiona zostanie podobnie jak oryginał, tyle że gra będzie wysokiej jakości. Ciekaw jestem co z tego wyniknie… To co, nadciąga hit? 😉
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.