Przeskok pomiędzy rozdzielczościami 4K a 8K nastąpił bardzo szybko, a już na pewno zdecydowanie szybciej, niż z FullHD na 4K. Kto wie, czy nie za szybko – okazuje się bowiem, że sprzedaż telewizorów 8K nie idzie tak dobrze, jak przewidywano.
Telewizory 8K miały być gorącym towarem – ich prezentacje odbywały się już nawet w zeszłym roku, ale ich wprowadzanie na rynek idzie bardzo opornie i powoli. Mimo tego, że emisję rozpoczął właśnie pierwszy kanał telewizyjny oferujący materiały w tej rozdzielczości, to producenci mizernie dryfują w kierunku dynamicznego zdobywania rynku modelami obsługującymi tę jakość obrazu. Potwierdziły to najnowsze przewidywania analityków z firmy IHS Markit, która zajmuje się badaniem globalnego rynku RTV.
80% mniej, a w przyszłym roku – 50%
Wedle pierwotnych założeń nabywców miało znaleźć 85 tysięcy telewizorów wyświetlających obraz w rozdzielczości 8K – jak jednak pokazała rzeczywistość, sprzedaż wygląda jednak znacznie gorzej. Agencja zmniejszyła swoje oczekiwania aż o 80% do poziomu 18 tysięcy egzemplarzy nawet mimo tego, że model od Samsunga pojawił się przed planowaną datą premiery.
W ślad za przycięciem tegorocznych oczekiwań znacznie obniżono także perspektywy tego segmentu TV na rok 2019. Zamiast przewidywanych 905 tysięcy sztuk do klientów końcowych powinno trafić około 430 tysięcy telewizorów. Wpływ na tę sytuację ma przede wszystkim fakt, że jak na razie odpowiednie sprzęty oferują tylko dwaj producenci – Samsung oraz Sharp.
Znacznie lepiej wyglądają perspektywy kolejnych lat – już w 2020 roku sprzedaż modeli obsługujących 8K ma wynieść 1,89 miliona, podczas gdy w 2022 roku – 5,4 miliona. Co jest powodem wolniejszego niż przewidywano tempa wzrostu sprzedaży?
Przede wszystkim brak dostępu do materiałów w tej rozdzielczości – umówmy się, japoński kanał 8K to ciekawostka, a na rynku próżno szukać filmów w tej rozdzielczości; daleko także do tego, by serwisy VOD oferowały materiały w tej jakości obrazu, a właśnie ten czynnik może być głównym motorem napędowym rynku TV w najbliższych latach.
Wszyscy oczekują także szybszego przeskoku na HDMI w wersji 2.1, co umożliwi wyświetlanie wideo w 8K przy odpowiedniej płynności i wykorzystaniu technologii HDR. Bez tego podbój rynku może okazać się bardzo ciężki…
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Co tu sie dziwic , po co komu taka rozdzielczosc przy tak malych przekatnych 4k to juz spokojnie na 80 cali jest przy tv 50 cali to wystarczajace jest i fulhd wiekszosc osob roznicynie zobaczy a nikt tez nie siedzi pol metra przed ekranem. Ludzie beda kupowac jezeli beda mieli powod czy widiczna roznive a tu nie bedzie moze przy przekatnych rzedu stu cali wiecej 8k bedzie przydatne.
A ja myśle ze problem leży gdzie indziej. To nie wielkość ekranu jest problemem a brak programów w tej rozdzielczości. Nawet Sky w Wielkiej Brytanii ma ich tyle co kot napłakał.