Hisense zdecydował się wprowadzić telewizory OLED do sprzedaży w Europie. Czy propozycje od tego producenta okażą się hitem?
Hisense w świecie telewizorów działa bardzo aktywnie. Choć w Polsce jest mało znana, tak na świecie, a szczególnie w Azji jest jedną z najpopularniejszych marek, i to wcale nie z powodu produkcji tanich telewizorów dla każdego – wręcz przeciwnie.
Hisense eksperymentuje przy telewizorach mocno, czego idealnym przykładem były telewizory ULED, które łączyły w sobie zalety technologii LCD, przy jednoczesnym uwydatnieniu czerni i kontrastu. Teraz Hisense doszedł do wniosku, że warto postawić na OLEDy. W efekcie w Europie pojawił się model H55O8BBUK, czyli w bardziej przystępnym tłumaczeniu Hisense O8B.
To telewizor z matrycą wykonaną w technologii diod organicznych o przekątnej 55 cali, który obsługuje standardy takie, jak Dolby Vision, HDR10 i HLG. Co ciekawe, sam producent podaje, że telewizor ten ma osiągać jasność 1000 nitów – co w świecie OLEDów byłoby przełomowe.
Telewizor zakupić będzie można od 1 lipca w Wielkiej Brytanii w cenie 1,599 funtów (ok. 7600 zł). To w zasadzie sporo jak za 55-calowego OLEDa- szczególnie patrząc na ceny końcówek serii LG z 2018 roku, a także porównując do ceny najtańszego 55 calowego Hitachi OLED.
Pozytywna informacja pojawia się jednak z Włoch – tam wyceniony został na 1399 euro (ok. 6000 zł) co jest ceną znacznie bliższą akceptowalnemu poziomowi. Z biegiem czasu ceny też będą spadać- pytanie do jakiego pułapu.
Co do Hisense nie mam mieszanych uczuć – po prostu chciałbym, żeby ich OLEDy pojawiły się w Polsce. Uważam, że ta firma robi to, co robić powinna każda, czyli eksperymentować z nowymi technologiami a także oferować dobrą jakość obrazu w dobrym stosunku cenowym.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.