No dobrze – może to nie Bomba, ale jednak doczekaliśmy się czegoś nowego od Bartosza Walaszka: 25 października na CDA Premium startuje prześmiewczy i niepoprawny serial animowany „Porucznik Kabura”. To pierwsza samodzielna produkcja CDA dostępna wyłącznie na tej platformie – czyżby CDA zaczynało rozpychać się na rynku?
„Porucznik Kabura” – nowy serial od Bartosza Walaszka
Każdy, kto spędził choć chwilę przy produkcjach autora „Kapitana Bomby” wie, czego się spodziewać po jego animacjach: masa celnego humoru, wiele kąśliwych elementów satyry, dowcip nie tyle balansujący, ile wielokrotnie przekraczający granicę dobrego smaku – ale ta piorunująca mieszanka podana jest na tyle inteligentnie, że nie sposób jej nie zauważyć.
Mimo że Bartosz Walaszek się nie ugiął i ciągle nie doczekaliśmy się kultowego Kapitana Bomby, to na osłodę dostajemy produkcję nawiązującą (przypadek? nie sądzę!) do świata Gwiezdnej Floty: tym razem jest to Polska, którą w 2050 roku rządzi mózg elektronowy Jarosław 2000, a nasza ojczyzna jest największym mocarstwem na całym świecie. Poniżej przywołujemy opis fabuły, podany przez producentów:
Bohater to uzależniony od hazardu drobny kombinator, który – uciekając przed wierzycielami – zaciąga się do Polskich Kosmicznych Sił (PKS) i wyrusza w galaktyczną misję wojskową. Przypadek sprawia, że musi stawić czoła Proctolonusom, agresorom z kosmosu, którzy planują podbój Ziemi. Czy uda mu się powstrzymać Obcych?
Przynajmniej dla mnie ten zarys wygląda przyjemnie swojsko i daje przedsmak tego, co będzie działo się na ekranie.
Serial będą mogli zobaczyć tylko użytkownicy CDA Premium. Premierę pierwszego odcinka przewidziano na 25 października, kolejne (łącznie 8)mają się pojawiać co tydzień.
Czy CDA zacznie iść w stronę Netflixa?
Wiem, że to porównanie jest bardzo na wyrost, jednak sam złapałem się na tym, że żałuje upadku Showmaxa, który zaczynał inwestować w krajowe produkcje. CDA przeszło długą drogę, której przebieg chyba dla każdego jest jasny – teraz trzymam kciuki, żeby Kabura był jedynie wstępem do kolejnych rodzimych seriali, od których mózg nie utnie sobie drzemki tak jak od tego, co serwują nam wszystkie chyba stacje, od telewizji publicznej po Polsat i TVN.
Swoją drogą CDA całkiem dobrze radzi sobie na warszawskiej NewConnect – w połowie lipca firma z zeszłorocznego zysku wypłaciła 5,08 mln zł dywidendy. Jak donosi portal Wirtualne Media, CDA w pierwszej połowie br. zanotowała wzrost wpływów sprzedażowych o 62,1 proc. do 19,27 mln zł oraz zysku netto z 2,19 do 3,12 mln zł. Przychody ze sprzedaży subskrypcji CDA Premium poszły w górę z 10,8 do 17,56 mln zł, a wpływy reklamowe – z 1,08 do 1,25 mln zł.
Jednym słowem czyżby spokojnie i bez większych awantur rósł nam coraz silniejszy gracz na rynku VoD?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.