Już wkrótce będziemy mogli przekonać się, czy nowy, polski serial Netflixa podbije serca widzów na całym świecie. Z pewnością ma na to potencjał.
Polacy kochają seriale. Lubią je również tworzyć, choć do mainstreamu i masowej świadomości przebijały się dotąd głównie seriale kryminalne. Kolejny serial kryminalny? Nie, dziękuję. Właśnie z tego powodu od lat czekałem na serial, który będzie ciekawy i pokaże nieco więcej fikcji. Chyba po latach możemy o czymś takim mówić. Przynajmniej po zobaczeniu najnowszego trailera produkcji pt. „Krakowskie Potwory”.
Pierwsze doniesienia o tej produkcji traktowałem nieco z przymrużeniem oka, sądząc, że będzie to serial „jeden z wielu”. Najnowszy trailer pokazuje ciekawy, mroczny klimat, znajome miejsca, a także tytułowe potwory. To bardzo interesujące, że tytuł faktycznie nawiązuje do nadprzyrodzonych stworzeń. Ten trailer z pewnością wywarł na mnie dużo większe wrażenie, niż najnowszy zwiastun Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy.
Jeśli spodobał Ci się serial „Dark”, to mam nieodparte wrażenie, że „Krakowskie Potwory” mają szansę wciągnąć widza w historię, którą chce się oglądać. Czy czeka nas prawdziwy, polski hit Netflixa? Niewykluczone, choć oczywiście ciężko będzie zbliżyć się do najmocniejszych produkcji.
„Krakowskie Potwory”, jak sama nazwa wskazuje zdają się zamieszkiwać właśnie Kraków (na trailerze widać np. krakowski rynek) i będą kolejną cegiełką w budowaniu tajemniczego klimatu miasta. Wcześniej, choć w nieco mniej uwypuklonej formie zrobiło to studio Bloober Team prezentując bardzo ciekawą grę „Medium”, której akcja również toczyła się w Krakowie.
Pozostaje nam czekanie na kolejne informacje o produkcji, natomiast jedno jest już pewne. Premiera serialu „Krakowskie Potwory” będzie miała miejsce już 18 marca! Jak oceniasz najnowszy trailer?
Źródło: Netflix
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.