W ostatnich tygodniach Disney+ zaskakuje fanów nieoczekiwanymi decyzjami, usuwając z oferty liczne tytuły, w tym własne produkcje. Wydaje się, że to kwestia oszczędności, ale co to oznacza dla Ciebie jako widza? Nie czekaj dłużej – obejrzyj swoje ulubione seriale i filmy, zanim znikną na dobre.
Jako wielki entuzjasta Disney+, doceniam bogatą ofertę produkcji, które często są prawdziwym powrotem do dzieciństwa. Jednak w obliczu ostatnich działań firmy, zaczynam się zastanawiać nad jej kierunkiem.
- Disney+ usuwa szereg tytułów i dodaje świetne nowości! Sprawdź co Cię czeka
- Nostalgia była silniejsza. Powrót do dzieciństwa okazał się rewelacyjny
Usunięcia tytułów bez ostrzeżenia: Zaskakująca strategia Disney+
Disney+ w ostatnich tygodniach niespodziewanie usuwa swoje produkcje, bez wcześniejszego ostrzeżenia.
Liczba tytułów to nie tylko obszerne portfolio, ale także oryginalne produkcje firmy. Każdy z nas odczuł tę zmianę, szczególnie ci, którzy mieli nieobejrzane tytuły na swojej liście „do obejrzenia”.
Przykładem jest film przygodowy science fiction „Krater”, który zniknął z platformy zaledwie po siedmiu tygodniach od premiery. Krok niezwykle odważny, którego żaden z konkurentów nie podjął.
Netflix i Amazon zachowują swoje produkcje przez znacznie dłuższy czas, usuwając je jedynie w wyjątkowych sytuacjach.
Czy wydaje Ci się, że takie postępowanie wobec klientów jest niewłaściwe? Cóż, to nie koniec zaskoczeń ze strony Disney+.
Innym przykładem jest drugi sezon serialu „Single Drunk Female”, który zniknął na trzy dni, również bez jakiejkolwiek zapowiedzi.
Jasne, prawdopodobnie chodzi o pieniądze, ale z punktu widzenia fanów to prawdziwa tragedia.
Czy Disney+ może zmienić swoje podejście?
Wiele osób uważa, że takie usunięcia powinny być ogłaszane w sposób przejrzysty, za pośrednictwem aplikacji oraz strony internetowej. Taka komunikacja pozwoliłaby każdemu użytkownikowi na wcześniejsze zaplanowanie sesji filmowej lub serialowej.
Jest to kwestia szacunku do klienta – każdy z nas chce być traktowany uczciwie i poważnie. Nikt nie oczekuje, że cały katalog Disney będzie dostępny przez cały rok, ale informacja o usunięciu tytułu to po prostu kwestia przyzwoitości.
Osobiście sądzę, że takie działania mogą przynieść Disney+ więcej strat niż korzyści. Miejmy jednak nadzieję, że gigant rozrywki zmieni swoje decyzje na czas.
Wielkie premiery w lipcu na CANAL+! Lista nowości zaskakuje tytułami
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.