W ciągu zaledwie jednego dnia zapowiedź nowego thrillera na Netflixie „Fair Play” przyciągnęła uwagę ponad 750 000 widzów. Zanosi się na fascynujący obraz relacji pary w kontekście zawodowym. Ale jak to w thrillerach bywa, spokojna powierzchnia skrywa mroczne tajemnice. Premiera już 13 października.
Film „Fair Play” zapowiada się naprawdę interesująco, choć obawiam się, że będzie w nim więcej romansu niż prawdziwego thrillera. Miejmy jednak nadzieję, że okaże się rewelacyjny.
- Hit Netflixa zaskakuje tempem! 3 sezon już potwierdzony, a premiera 2 była tydzień temu
- Gotowi na powrót legendy? Powstaje 2 sezon hitu Netflixa, który pokonał Squid Game
Szczegóły o produkcji
„Fair Play” stanowi połączenie gatunków mieszając thillera, erotyzm i dramat, tworząc intensywną opowieść o niebezpiecznym romansie w zakładzie pracy.
W głównych rolach kochanków zobaczymy Aldena Ehrenreicha i Phoebe Dynevor. Ehrenreich, który obecnie zdobywa serca widzów w kinach u boku Roberta Downeya Jr. w filmie „Oppenheimer”, jest jednym z najbardziej rozchwytywanych aktorów w Hollywood.
Za reżyserię „Fair Play” odpowiada debiutant Chloe Domont. Film miał swoją światową premierę na prestiżowym Festiwalu Filmowym w Sundance i został tam entuzjastycznie przyjęty. Fantastyczne recenzje przysporzyły mu wielu chętnych do dystrybucji.
Jednak to Netflix postawił wszystko na jedną kartę, wykładając aż 20 milionów dolarów za prawa do dystrybucji. Tak wysoka suma świadczy nie tylko o rangi filmu, ale także o niesamowitej jakości pracy Domonta.
Fabuła obiecuje namiętną i skomplikowaną opowieść
Historia skupia się na namiętnej relacji między Lukiem (w tej roli Alden Ehrenreich) a Emily (Phoebe Dynevor). Na pozór wydaje się, że nic nie jest w stanie ich nic skłócić. Co ciekawe, oprócz bycia kochankami, są także kolegami z pracy.
Decydując się na sekretną miłość, para trzyma swój związek w głębokiej tajemnicy przed resztą zespołu w biurze. W świecie finansów, gdzie presja jest niemalże nieodłącznym elementem codzienności, nie ma miejsca na błąd ani niepotrzebne rozpraszacze.
Jednak los przygotował dla nich niespodziankę. To Emily, a nie Luk, dostaje upragniony awans. Nagła zmiana sytuacji stawia ich miłość oraz profesjonalne relacje w nowym świetle. Związek, który kiedyś był pełen radości i namiętności, zaczyna przeżywać prawdziwą burzę.
Chcesz dowiedzieć się, jak potoczą się ich losy? „Fair Play” będzie dostępny na Netflixie od 13 października, także dla polskich widzów.
Źródło: 1
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Czyli kolejne romansidło z tragicznym zakończeniem.
Fatalne zauroczenie ileś tam.
Nuda