Strajk scenarzystów w Hollywood dobiegł końca. Oznacza to, że wkrótce możemy spodziewać się masy nowych filmów i seriali!
Zakończył się strajk scenarzystów w Hollywood. Strajkujący doszli do porozumienia z największymi wytwórniami filmowymi, dzięki czemu studia będą mogły wrócić do pracy. Przez strajk opóźnionych zostało wiele premier, a straty amerykańskiego przemysłu filmowego można liczyć w miliardach dolarów.
- Czystki na Netflix. Znika mega hit z Leonardo DiCaprio
- Nowa, darmowa telewizja przez Internet w Polsce?!
The WGA and AMPTP have reached a tentative agreement. This was made possible by the enduring solidarity of WGA members and extraordinary support of our union siblings who stood with us for over 146 days. More details coming after contract language is finalized. #WGAStrike pic.twitter.com/GBg2wZBwGB
— Writers Guild of America West (@WGAWest) September 25, 2023
Strajk trwał od 2 maja, a strajkujących scenarzystów poparło wielu aktorów, w tym Tom Cruise, Angielina Jolie, Johny Depp czy Meryl Streep. Zarobki scenarzystów, ich warunki pracy, a także dysproporcja w stosunku do reżyserów, operatorów technicznych czy aktorów skutkowały głośnym wyrażeniem sprzeciwu.
Warto dodać, że koszty życia w Hollywood są ogromne, dlatego trudno dziwić się decyzji scenarzystów, którzy zaczęli walczyć o swoje. Koniec strajku oznacza, że wkrótce możemy spodziewać się prawdziwego zalewu premier. Nowe filmy i seriale będą powstawać szybciej i w większej ilości, co może przełożyć się na wzrost popularności serwisów streamingowych na całym świecie, a także powrót do kin.
Czekając na nowe produkcje, które pojawią się w niedalekiej przyszłości, sprawdź co nowego oglądać na Netflix. Disney+ również ma bardzo ciekawą ofertę filmów i seriali, która jest stale aktualizowana.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.