Na platformie Netflix pojawiło się kilka nowych tytułów. Wśród nich znalazł się świetnie przyjęty thriller Sci-Fi z 2011 roku. Jedną z głównych ról odegrał Jake Gyllenhaal.
Nie tak dawno temu Netflix postanowił przygotować drobną aktualizację biblioteki treści, która objęła dodanie nowych pozycji, a także powrót tytułów, które na serwerach już się znajdowały. Nie zabrakło również kilku produkcji, które z platformy mają zniknąć.
To jednak nie wiadomość o tym, co aktualizacja wnosi, bowiem chcę skupić się na jednej ciekawej pozycji, która już znalazła swoje miejsce wśród innych tytułów na Netflixie.
Mowa o filmie z 2011 roku w reżyserii Duncana Jonesa, który szczyci się imponującą popularnością. To obraz, w którym jedną z głównych ról odegrał Jake Gyllenhaal.
Kod nieśmiertelności (2011) na Netflix
Nagłówek nie pozostawia żadnych złudzeń – filmem, o którym mowa jest „Kod nieśmiertelności„. Produkcja ujrzała światło dzienne w roku 2011, dzięki czemu miała sporo czasu, aby zyskać popularność wśród odbiorców.
Widać to na przykładzie serwisu IMDb, w którym chwali się ona 538 tysiącami ocen. Te składają się na relatywnie wysoką średnią, wynoszącą 7.5 na 10.
Co ciekawe, dużo lepiej wypadają oceny krytyków. Możemy to zauważyć na platformie Rotten Tomatoes, która wskazuje, że 266 recenzji złożyło się na ocenę 92%. To 10% więcej względem noty widzów, którzy uznali, że film zasłużył na 82% (ponad 100 tysięcy głosów).
Równie przyzwoicie wyglądają noty na Metacritic. Według 41 recenzji film zasłużył na 74 punkty na 100. Widzowie (ponad 800) przyznali 7.7 na 10.
W wielkim skrócie, fabuła opowiada o żołnierzu, który budzi się w ciele innego człowieka. Jest w stanie przeżyć ostatnie 8 minut jego życia. Wszystko w ramach rządowego projektu „Source Code”. W ten sposób ma szasnę zapobiec katastrofie (via Metacritic).
Na ekranie pojawiają się m.in. Jake Gyllenhaal, Michelle Monaghan, Vera Farmiga, Jeffrey Wright, Michael Arden, Cas Anvar, Russell Peters, Brent Skagford, Craig Thomas, Gordon Masten, Susan Bain oraz Paula Jean Hixson.
Dajcie znać, co myślicie o omawianej produkcji. Czy mieliście okazję już ją zobaczyć? Sekcję komentarzy zostawiam w Waszych rękach.
Źródła: Upflix, IMDb, Rotten Tomatoes, Metacritic
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Po co tracić czas na Goownofliksa, czy nie ma przyjemniejszych i pożyteczniejszych rzeczy?
Witam. Znowu przydługi wstęp a rekomendowany tytuł utknął gdzieś pośrodku artykułu. Naprawdę nie da się inaczej, prościej i czytelniej?
Wszystkie omówienia ciekawe i przydatne, jednak naprawdę lepiej by było, gdyby czytelnik wiedział od razu, czego omówienie dotyczy. Pozdrawiam.