Twórca „Reniferka” na Netflix w ogniu krytyki. Kobieta twierdzi, że jej wizerunek został bezprawnie wykorzystany, a Richard Gadd jest prawdziwym stalkerem
Serial „Reniferek” od samego początku budził skrajne emocje. Teraz historia zatacza szokujący zwrot akcji — kobieta, która twierdzi, że jest pierwowzorem postaci Marthy granej przez Jessicę Gunning, grozi twórcom pozwem za zniesławienie.
Historia Donny’ego Dunna, komika prześladowanego przez stalkerkę, poruszyła widzów na całym świecie. Jednak teraz okazuje się, że prawda może być zupełnie inna. Kobieta, przedstawiana jako Martha, twierdzi, że to ona jest ofiarą, a Gadd prześladuje ją od lat. Oskarża go o „znęcanie się nad starszą kobietą w telewizji dla sławy i pieniędzy”.
- Nowy Król Lew, czyli „Mufasa: Król Lew” z datą premiery w kinach!
- Nowy film Macieja Kawulskiego, „Bokser”, trafi na Netflix. Kiedy premiera?
Zarzuty te stawiają pod znakiem zapytania wiarygodność serialu, prezentowanego jako oparty na faktach. Gadd przyznał wcześniej, że z powodów prawnych i artystycznych musiał wprowadzić zmiany w scenariuszu.
Czy to kolejna próba wyłudzenia odszkodowania, czy też rzeczywisty skandal? Trudno jednoznacznie ocenić. Z pewnością jednak sprawa „Reniferka” rzuca światło na złożone problemy stalkingu, manipulacji i granicy między prawdą a fikcją w kinie.
Sytuacja budzi wiele pytań. Czy Gadd rzeczywiście wykorzystał historię kobiety dla własnej korzyści? Jakie są granice przedstawiania prawdziwych wydarzeń w formie fikcyjnej? I co z etyczną stroną sprawy, gdy fikcyjna opowieść naraża prawdziwą osobę na hejt i groźby?
Sprawa z pewnością będzie miała dalszy ciąg. Niezależnie od ostatecznego werdyktu, skłania do refleksji nad odpowiedzialnością twórców i konsekwencjami przedstawiania traumatycznych historii w świetle reflektorów.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.