Na liście premier w kolejnym tygodniu pojawił się polski tytuł – „Spadek”. Mimo poważnie brzmiącej fabuły twórcy podkreślają, że ten został stworzony w gatunku komedii. W filmie wystąpili między innymi Maciej Stuhr czy Gabriela Muskała.
Jestem pod wielkim wrażeniem, jaki nacisk ostatnimi tygodniami kładzie Netflix na subskrybentów z Polski. Zdecydowanie ilość tytułów ucieszy wielu fanów i sam jestem zdania, że jest co oglądać. Oczywiście, nie wszystkie tytuły to hity, jednak są bardzo przyjemne.
- Co oglądać w weekend? Oto najlepsze nowe filmy i seriale w tym tygodniu!
- Asterix i Obelix jako serial od Netflixa! Gigant potrafi jeszcze zaskoczyć
„Spadek” debiutuje na Netflix!
W przypadku tego filmu tytuł podpowiada główną oś fabularną. „Spadek” skupi się na wydarzeniach po śmierci jednego z bogatych wujów, którego własnością była pełna zagadek posiadłość. Chcąc odziedziczyć spadek, jego rodzina zjeżdża się do wspomnianego domu. Nie przeszkadza im fakt, że nie widzieli się od lat i jedyne czego chcą to majątek.
Film został wyprodukowany przez samego Netflixa, dodatkowo reżyserem filmu jest Sylwester Jakimow, a scenarzystą – Łukasz Sychowicz. Żaden z nich nie ma w swoim portfolio wielkich hitów, także przed mężczyznami pojawia się ogromna szansa. Premiera „Spadku” zaplanowana jest na 19 czerwca.
Zapewne wiele osób w przypadku polskiej produkcji ciekawi obsada. W tym przypadku wiadomo, że w filmie wystąpi między innymi: Maciej Stuhr, Gabriela Muskała, Franciszek Słomiński, Józefina Karnkowska, Joanna Trzepiecińska, Piotr Pacek i Jan Peszek.
Lubisz polskie tytuły i nie wiesz, co oglądać na Netflix?
Tak jak wspominałem, „Spadek” to kolejny tytuł, który został stworzony przy udziale Polaków. W poprzednich tygodniach Netflix dodał także „Za duży na bajki 2„, „Miłość jak miód” czy „Teściowie 2”. Pierwsze dwa tytuły mogę zdecydowanie polecić na wolny wieczór. Są to lekkie filmy, które powinny przypaść Ci do gustu.
Niestety na ten moment Netflix nie podaje długości filmu, także miejmy nadzieję, że wyznaczona długość zostanie dobrze wykorzystana przez twórców. Zapewne film trafi do tych najchętniej oglądanych, jednak sprawdzę go na własną rękę i stworzę recenzję.
Daj znać w komentarzu, jaki film lub serial oglądasz! A może odnalazłeś perełkę, którą warto zobaczyć? Sam zdecydowanie polecam „Kolory zła: Czerwień” z uwagi na fabułę oraz niesamowity klimat. Od kilku tygodni film zajmuje wysoką pozycję w rankingu, co powinno Cię jeszcze bardziej przekonać.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.