„Nikt tego nie chce” – serial produkcji Erin Foster powróci z drugim sezonem na Netflixie. To dobra informacja dla wszystkich fanów komediowej serii!
Netflix ogłosił, że popularna komedia romantyczna „Nikt tego nie chce” powróci na ekrany z drugim sezonem. Informacja została podana zaledwie dwa tygodnie po premierze pierwszego sezonu, który szybko zdobył popularność, zajmując miejsce numer jeden na liście najczęściej oglądanych seriali. Produkcja, opowiadająca historię nietypowego związku między agnostyczną prowadzącą podcast a niekonwencjonalnym rabinem, przyciągnęła łącznie 26,2 miliona widzów w ciągu pierwszych 11 dni.
Nowi showrunnerzy i rozwój serialu
W drugim sezonie do ekipy dołączą nowi showrunnerzy – Jenni Konner i Bruce Eric Kaplan, znani ze współpracy przy serialu Girls. Oboje pełnią funkcję producentów wykonawczych, a także kierują zespołem scenarzystów, którzy już pracują nad nowymi odcinkami.
Pomysłodawczyni serialu, Erin Foster, pozostaje główną siłą twórczą, a produkcję wspierać będą również Steven Levitan, Oly Obst i Kristen Bell, która również wciela się w główną rolę. Serial został wyprodukowany przez 20th Television oraz Steven Levitan Productions.
Sukces pierwszego sezonu i reakcje twórców
Zdaniem Foster, Nikt tego nie chce to „ukoronowanie jej kariery”, a reakcje widzów przekroczyły jej najśmielsze oczekiwania. Serial zdobył serca widzów nie tylko dzięki błyskotliwym dialogom i oryginalnym postaciom, ale także realistycznemu podejściu do międzyludzkich relacji, co w opinii twórców stanowi największą siłę tej produkcji.
Drugi sezon zapowiada się niezwykle obiecująco, zwłaszcza z nowymi twórcami u steru. Kombinacja talentów Foster oraz duetu Konner-Kaplan daje nadzieję na jeszcze głębsze i bardziej emocjonujące rozwinięcie historii.
„Nikt tego nie chce” to dowód na to, że nawet w najbardziej nietypowych relacjach może kryć się magia, a zdrowe związki zasługują na swój moment chwały.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Dodaj komentarz